"Założyliśmy frakcję samorządową w Wiośnie. Chcemy budować sieć samorządowców, które łączyłyby tych z SLD oraz tych z komitetów bezpartyjnych" - mówi sekretarz generalny Wiosny Krzysztof Gawkowski.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy Wiosna pozyskała trójkę radnych miejskich. Dwoje z nich to stołeczni samorządowcy Marek Szolc i Agata Diduszko-Zyglewska, którzy do Rady Warszawy zostali wybrani z list Koalicji Obywatelskiej (i po przejściu do Wiosny pozostają w klubie KO), a trzeci, ostatni dotąd nabytek Wiosny to wiceszef Rady Miasta Dąbrowa Górnicza Kamil Dybich (bezpartyjny, wybrany z list SLD Lewica Razem).
Gawkowski przyznaje, że w związku z przystąpieniem do Wiosny, jego ugrupowanie "nikomu nie każe występować z klubów, w których jest obecnie".
- Założyliśmy frakcję samorządową w Wiośnie, która ma być takim elementem współtworzącym Nową Lewicę samorządową i będzie zasilać tę część - która jest obecnie - o taką część progresywną
- powiedział, dodając:
"Chodzi o to, żeby budować sieć wspólnotowych samorządowców, która będzie łączyła tych wybranych z SLD oraz tych, którzy są z komitetów bezpartyjnych"
"Chodzi o to, żebyśmy mieli jak najwięcej samorządowców, którzy w przyszłości będą startowali z list Nowej Lewicy" - dodał.
Sekretarz generalny Wiosny podkreślił, że jego partia chce "wytworzyć synergię z ludzi, którzy w samorządzie byli bezpartyjni, anonimowo polityczni, po to, żeby pokazać, że oni są otwarci, progresywni, szukający uzupełnienia tego, co robi np. SLD, bo Sojusz ma też wielu samorządowców bardzo progresywnych".