O godz. 15:30 sędzia Ewa Jethon z Sądu Apelacyjnego w Warszawie ogłosi decyzję w sprawie tymczasowego aresztowania księdza Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek związanych z resortem sprawiedliwości.
Sąd Apelacyjny w Warszawie rozpatruje zażalenia obrońców na przedłużenie tymczasowego aresztu wobec księdza Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości podejrzanych w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.
- Ogłoszenie postanowienia będzie o 15:30, sąd ogłosi postanowienie. Sąd udał się teraz na naradę i będzie się zastanawiał. Sąd bardzo cierpliwie wysłuchał argumentacji obrony, prokuratury, także replik obrony. Uważam, że orzeczenie powinno być przemyślane - powiedział adw. Krzysztof Wąsowski, obrońca księdza Olszewskiego po wyjściu z sali rozpraw.
Wąsowski dodał, że "wydawało nam się, że słuchał sąd dość uważnie argumentacji jednej i drugiej strony".
- Były fantastyczne wypowiedzi, pan mecenas Gomoła strzelał jak z karabinu maszynowego, pan mecenas Skwarzyński znakomicie wystąpił, pan mecenas Kowalczyk. Ja wypadłem najsłabiej - zażartował mecenas, dodając: "Prokuratorów nie będziemy oceniać, niech to zrobi sąd".
Posiedzenie ws. tymczasowego aresztowania było niejawne. Sędzia Ewa Jethon nie zgodziła się na obecność mediów w sali rozpraw. Sąd zdecydował, że ksiądz i urzędniczki mogą wyjść z aresztu, jak wpłacą poręczenie majątkowe.