10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

"Wielu wyborców jest rozczarowanych Lewicą". Pawłowska odpowiada na zarzuty Biedronia

Posłanka Monika Pawłowska, która przeszła z Wiosny do Porozumienia, oceniła, że zna swoich wyborców. Odpowiadając na zarzuty Roberta Biedronia powiedziała, że ludzie są rozczarowani faktem, że "Lewica zamiast pracować dla ludzi, pogrąża się w partyjnych gierkach i kwestiach światopoglądowych".

Monika Pawłowska
Monika Pawłowska
twitter.com/Pawlowska_pl/

Pawłowska poinformowała w niedzielę wieczorem, że odchodzi z klubu Lewicy i przechodzi do Porozumienia Jarosława Gowina. Dodała, że nie wstępuje jednak do klubu parlamentarnego PiS i pozostanie posłanką niezrzeszoną.

"Oszukała wyborców"

Robert Biedroń po odejściu Pawłowskiej ocenił, że "oszukała (ona) 12 916 wyborców".

"Powinna ich wszystkich publicznie przeprosić i zrzec się mandatu posłanki" - ocenił polityk. "Patrzymy na ruch posłanki Pawłowskiej z zażenowaniem. Wstydzi jej się obecnie chyba cała demokratyczna Polska" - powiedział.

Monika Pawłowska odniosła się do zarzutów, które pod jej adresem formułuje Biedroń.

"Bardzo dobrze znam swoich wyborców. I właśnie ich oczekiwania, potrzeby i opinie stoją za moją decyzją. Bez przerwy rozmawiam i spotykam się z ludźmi w terenie. Wielu jest rozczarowanych faktem, że Lewica zamiast pracować dla ludzi, pogrąża się w partyjnych gierkach i kwestiach światopoglądowych. Ja zawsze byłam aktywnym posłem, blisko ludzi. I nadal tak będę działać. Tyle że teraz dla moich wyborców pracować będę jeszcze więcej, konkretniej i skuteczniej, począwszy od mieszkalnictwa i zielonej energii"

- powiedziała.

"W okręgu, gdzie startowałam, Lewica była bardzo słaba. Na wstępie miała tam zaledwie 2 proc. poparcia. Nikt nie dawał mi szansy na zdobycie mandatu" - podkreśla wybrana z Chełma parlamentarzystka.

"Dlatego przeszłam do Porozumienia"

"Moja kampania opierała się na bezpośrednim kontakcie z wyborcami. Wszystko budowałam wokół potrzeb i oczekiwań konkretnych ludzi, dla których lewicowy szyld nie miał znaczenia. Oni zaufali mnie, a ja tego zaufania nie mogę zmarnować. Dlatego przeszłam do Porozumienia” - dodaje.

Pawłowska przyznała, że mimo negatywnych wypowiedzi jej koleżanek i kolegów z Lewicy odbiór wyborców jest zupełnie przeciwny.

"Przez te dni, kiedy ta fala partyjnego hejtu się na mnie wylała, jednocześnie otrzymuję mnóstwo wiadomości ze słowami wsparcia. Ludzie gratulują mi odważnej i trudnej, ale słusznej decyzji"

- mówi.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Monika Pawłowska #porozumienie #lewica

albicla.com@michalgradus