- Donald Tusk musiał posiadać wiedzę o skali wyłudzeń podatku VAT - powiedział dziś w Sejmie przewodniczący komisji ds. VAT Marcin Horała (PiS). Ocenił, że "jeżeli Tusk udowodni, że takiej wiedzy nie miał, to znaczy, że nie dopełnił swoich obowiązków jako premier".
Przewodniczący komisji ds. VAT i jej sprawozdawca Marcin Horała (PiS) odpowiadając na pytania zadawane przez posłów, m.in. o to były premier Donald Tusk posiadał wiedzę o skali wyłudzeń podatku VAT, powiedział, że „oczywiście, że posiadał, musiał posiadać”. Dodał, że jeżeli były premier udowodni, że nie miał tej wiedzy „to znaczy, że w sposób rażący nie dopełnił swoich obowiązków”.
- Była to już wówczas zarówno wiedza powszechna, wiedza zawarta w raportach najwyższej Izby Kontroli, ale przede wszystkim były to konkretne, adresowane na premiera (...) notki sygnalne kierowane chociażby z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. (...) Donald Tusk stwierdził, że ich nie otrzymywał
- zaznaczył Horała.
Dodał, że kiedy jedną z takich notek ABW komisja ds. VAT pokazała byłemu premierowi w czasie jego przesłuchania, a Donald Tusk „stwierdził, że on jej nie czytał, być może ktoś u niego w kancelarii to czytał, ale on nie wie, kto tym się zajmował”. Horała ocenił, że to „znów stanowi w sposób oczywisty niedopełnienie obowiązków, jakie ciążą na premierze”.
- Po co my właściwie mamy służby specjalne, jak sygnalizują premierowi o poważnych niebezpieczeństwach dla państwa, a premier po prostu sobie nie czyta i właściwie nie wie, gdzie u niego w kancelarii te notatki giną
- powiedział przewodniczący komisji ds. VAT.