Manifestujący nie szczędzili gorzkich słów pod adresem opozycji parlamentarnej; została ona nazwana "pseudopozycją" oraz "tchórzami". "Oddaj mandat", "Pogonimy" - takie hasła padały pod adresem opozycji. Uczestnicy skandowali też: "opozycja to my".
Protest zauważył.... Rafał Trzaskowski:
Pod Sejmem dużo gorzkich słów pod adresem opozycji parlamentarnej. Całej opozycji parlamentarnej. pic.twitter.com/f8C3HOdlJ5
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) 13 stycznia 2018
Uczestnicy sobotniej manifestacji przed Sejmem mieli ze sobą transparenty z takimi napisami: "Hańba"; przynieśli także flagi m.in. Partii "Razem" oraz Inicjatywy Polskiej. Wznosili hasła: "Wolną Polskę obronimy, prawa kobiet wywalczymy"; "Nie ma równości bez solidarności".
Totalna opozycja tak się zakręciła, że niektórzy nie wiedzą jak reagować.
Tutaj screen dla tych zablokowanych. Dla red. Lisa protestujący dzisiaj pod Sejmem to "zaraza".
— Krzysztof Paczkowski (@K_Paczkowski) 13 stycznia 2018
Rzeczywiście, #MiarkaSiePrzebrała pic.twitter.com/SpZNyset5P
Wicepełnomocniczka komitetu "Ratujmy Kobiety" Anna Karaszewska powiedziała, że nie ma złudzeń, że 10 stycznia, kiedy Sejm odrzucił obywatelski projekt liberalizujący przepisy dot. aborcji, przejdzie do historii jako "dzień hańby".
"Odrzucenie projektu +Ratujmy kobiety+ w pierwszym czytaniu, pokazuje dobitnie, że kobiety, których prawa są dzisiaj brutalnie łamane, zostały same. Opozycja parlamentarna zawiodła, jest niewydolna, skupia się na wewnętrznych problemach partyjnych, zamiast realizować swój nadrzędny cel, jaki jest słuchanie obywateli i obywatelek" - powiedziała Karaszewska.
POd Sejmem
— Zbigniew Grabski (@GrabskiZW) 13 stycznia 2018
TOTALNIACY ULICZNI
demonstrują przeciwko
TOTALNIAKOM SEJMOWYM pic.twitter.com/kW7nG6RbjT
Awanturujący się przez Sejmem członkowie (głównie lewackich) ugrupowań twierdzili, że opozycja parlamentarna nie była w stanie zmobilizować się, uszanować wysiłku obywateli oraz bronić wizji nowoczesnego państwa.
"To był skandal" - oceniono.
Czy to prawda, że dziś pod Sejmem był protest opozycji przeciwko działaniom opozycji?
— Maciej Wąsik?? (@WasikMaciej) 13 stycznia 2018
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Partii Razem stwierdziła, że w Sejmie nie ma żadnej partii, która "na serio" traktowałaby prawa kobiet.
Opozycja ma problem. Przed Sejmem przeciw nim protestują jakieś stare zlepki komórek.
— Miś Miodojad ??? (@MisMiodojad) 13 stycznia 2018
"I nie ma żadnej różnicy czy dana partia mówi o sobie konserwatywna czy liberalna, czy nazywa się obywatelską czy nowoczesną. Wszystkie partie po raz kolejny pokazały, że za nic mają nasze zdrowie, przyszłość, naszą wolność i nasze życie" - powiedziała Dziemianowicz-Bąk.
#RatujmyKobiety
— PikuśPOL (@pikus_pol) 13 stycznia 2018
Jakie zmiany w protestach przed Sejmem
- Zdradziła nas PSEUDO - OPOZYCJA
- hańba, hańba, hańba pic.twitter.com/5Dudh4jTER
"Posłowie po raz kolejny zawiedli nas (...). W polskim Sejmie nie ma żadnej partii, która miałaby odwagę stanąć po stronie kobiet, w ławach sejmowych obok prawicowych fanatyków, siedzą zwykłe tchórze" - powiedziała działaczka Partii Razem.
Pod Sejmem tysiące ludzi, plac jest pełen. Z trybuny są odczytywane kolejne nazwiska posłów-tchórzy z PO i N, którzy wyjęli karty podczas głosowania nad #RatujmyKobiety. Tłum krzyczy „Oddaj mandat”. pic.twitter.com/BDSDiPfDSV
— Adrian Zandberg (@ZandbergRAZEM) 13 stycznia 2018
"To tchórze, to ludzie, którzy nie mają elementarnej odwagi, żeby stanąć po stronie setek tysięcy obywatelek" - stwierdziła Dziemianowicz-Bąk.
I puenta
Bo takie cuda tylko u Nas pic.twitter.com/Nbgqg0FW2h
— Madziolka ??? (@Magdalena_ona) 13 stycznia 2018
Czyli opozycja pozaparlamentarna zorganizowała dziś pod Sejmem demonstrację przeciwko opozycji parlamentarnej? Mocna rzecz. Pierwszy raz coś takiego widzę.
— Grzegorz Lisiński (@g_lisinski) 13 stycznia 2018