Częstochowska prokuratura okręgowa chce, by śledztwo w sprawie potrącenia 10-letniego rowerzysty przez wiceprezydenta Częstochowy Mirosława S. było prowadzone w innym okręgu. Chodzi o uniknięcie wątpliwości co do bezstronności – wyjaśniają prokuratorzy.
Z wnioskiem o przekazanie sprawy do innego okręgu zwróciła się do Prokuratury Regionalnej w Katowicach szefowa Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
„Wniosek motywowany jest tym, że częstochowscy prokuratorzy współpracują z częstochowskimi urzędnikami w zakresie bezpieczeństwa w ramach Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego. Mogłoby to wzbudzić wątpliwości co do bezstronności w prowadzeniu tego postępowania”
- powiedział rzecznik częstochowskiej prokuratury Tomasz Ozimek. Zauważył, że sprawa potrącenia 10-latka wzbudziła żywe zainteresowanie i wiele komentarzy opinii publicznej.
Do potrącenia rowerzysty doszło w środę późnym popołudniem w podczęstochowskiej miejscowości Nierada. Kierowca nie zatrzymał się, nie udzielił pomocy poszkodowanemu. Szybko udało się ustalić, że toyota, która potrąciła dziecko, należy do wiceprezydenta S., mieszkającego w Dąbrowie Górniczej.
Został on zatrzymany dopiero następnego dnia - wcześniej policjanci nie zastali go w domu. W chwili zatrzymania miał promil alkoholu w organizmie. Częstochowska prokura przedstawiła mu zarzut nieudzielenia pomocy, za co może grozić kara do 3 lat więzienia.
Mężczyzna - choć nie kwestionuje, że brał udział w tym zdarzeniu - nie przyznał się do winy. Jak tłumaczył podczas przesłuchania w prokuraturze, ocenił, że rowerzyście nic poważnego się nie stało. Stanowczo zaprzeczył też, by w chwili potrącenia był pijany. Po przesłuchaniu S. został zwolniony za poręczeniem majątkowym w wysokości 15 tys. zł. Jeszcze przed przedstawieniem zarzutów prezydent Częstochowy odwołał go z funkcji wiceprezydenta.
Prokuratura w dalszym ciągu ustala okoliczności tej sprawy. Nie wiadomo jeszcze, czy były wiceprezydent odpowie za spowodowanie wypadku. Jeśli lekarze ocenią, że obrażenia poszkodowanego trwały krócej niż 7 dni, zdarzenie zakwalifikowane zostanie jako wykroczenie. 10-latek w sobotę opuścił szpital.
Według informacji ze strony internetowej Urzędu Miasta w Częstochowie Mirosław S. jest prawnikiem i finansistą. Pracował na stanowiskach kierowniczych w bankach, był też m.in. pełnomocnikiem zarządu ds. restrukturyzacji finansowej w Śląskiej Regionalnej Kasie Chorych w Katowicach, zastępcą dyrektora ds. finansowych w Śląskim Oddziale Wojewódzkim NFZ i członkiem zarządu Towarzystwa Finansowego Silesia.
Wchodził też w skład zespołów ds. restrukturyzacji hutnictwa przy ministrze przemysłu, organizacyjnego NFZ przy ministrze zdrowia; ds. prywatyzacji sektorowej przy ministrze skarbu państwa; ds. organizacji reformy systemu emerytalno-rentowego przy ministrze finansów. Jako zastępca prezydenta miasta nadzorował pracę Wydziału Inwestycji i Zamówień Publicznych, Wydziału Mienia i Nadzoru Właścicielskiego, Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju, Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa oraz Biura Inżyniera Miejskiego. Jako wiceprezydent nie był członkiem żadnej partii politycznej.