"To szydzenie z wartości milionów Polaków, nawet jeśli nie wszyscy z tych milionów czują się ludźmi wierzącymi"- ocenił wicepremier Jarosław Gowin, proszony dziś o komentarz na temat ataków na księży.
"To szydzenie z wartości milionów Polaków, nawet jeśli nie wszyscy z tych milionów czują się ludźmi wierzącymi"
– powiedział w Krakowie dziennikarzom Jarosław Gowin i dodał:
"Ta atmosfera szyderstwa, podważania autorytetu Kościoła przekłada się na konkretne zagrożenia – na czyny szaleńców"
Wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego wyraził nadzieję, że politycy opozycji zrozumieją, iż "narzędziem rywalizacji z obozem Zjednoczonej Prawicy nie powinny być ani radykalne ideologie sprzeczne z wartościami milionów Polaków, ani tym bardziej budowanie atmosfery konfliktu wokół Kościoła".
Dziś rano w obrębie kościoła pw. Najświętszej Marii Panny we Wrocławiu 57-letni mężczyzna ugodził nożem księdza. Bezpośrednio po zdarzeniu został zatrzymany przez policję. Ranny ksiądz został przewieziony do jednego z wrocławskich szpitali. Po operacji klatki piersiowej jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Gowin był też pytany przez dziennikarzy o parodię mszy św. podczas Parady Równości w Warszawie.
"Uważam, że moralna odpowiedzialność za to, co tam się wydarzyło, za parodię mszy spada na prezydenta Trzaskowskiego"
- powiedział . Jak przyznał, oczekuje że prezydent Warszawy przeprosi wszystkich mieszkańców Warszawy i tak naprawdę wszystkich polskich chrześcijan.
W sobotę stołecznymi ulicami przeszła Parada Równości, którą po raz pierwszy patronatem objął prezydent Warszawy. Przed paradą działacz LGBTQ+ Szymon Niemiec, który w mediach społecznościowych tytułuje się także "kapłanem katolickim bez przynależności konfesyjnej", zorganizował w tzw. miasteczku równości "nabożeństwo ekumeniczne" z udziałem m.in. przedstawiciela niezarejestrowanego Polskiego Kościoła Latającego Potwora Spaghetti.
Rzecznik warszawskiego ratusza powiedział, że objęcie patronatem Parady nie jest równoznaczne z organizacją towarzyszących jej wydarzeń. "Ratusz nie organizował miasteczka równości" – dodał.