Czy jeden z najbardziej aktywnych polityków młodego pokolenia w Prawie i Sprawiedliwości, Marcin Horała, zostanie w nowym rządzie ministrem? Waldemar Buda, obecny wiceminister inwestycji i rozwoju, nie ma wątpliwości, że szef komisji ds. wyłudzeń VAT znajdzie miejsce w Radzie Ministrów. - Dość dobrze porusza się w tematach infrastruktury i ja myślę, że w tych rejonach powinien zakotwiczyć w rządzie - powiedział w Polskim Radiu 24 Buda.
Od kilku tygodni trwają spekulacje medialne dotyczącego tego, kto znajdzie się w składzie nowego rządu Zjednoczonej Prawicy. Na "giełdzie" pojawia się wiele nazwisk, zarówno dotychczasowych członków rządu, jak i osób nie związanych bezpośrednio z Radą Ministrów. Dziś w Polskim Radiu 24 Michał Rachoń zapytał wiceministra inwestycji i rozwoju, Waldemara Budę, o szefa komisji ds. wyłudzeń VAT, Marcina Horałę, którego nazwisko wymieniano w mediach w kontekście m.in. resortu infrastruktury.
- Myślę, że zostanie ministrem, pytanie, czy konstytucyjnym, czy też wiceministrem lub sekretarzem stanu. Ja jestem przekonany, że do rządu wejdzie, bo nie sposób nie skorzystać z takich kompetencji, z takiej elokwencji. Bardzo mu kibicuję. (...) Nie mam żadnych wątpliwości, że wejdzie do rządu. Po prostu powinien tam z nami być
- powiedział Buda.
- Resort gospodarczy? - dopytywał Rachoń.
- Dość dobrze porusza się w tematach infrastruktury i ja myślę, że w tych rejonach powinien zakotwiczyć w rządzie, ale to oczywiście jest decyzja pana premiera, prezesa PiS i Komitetu Politycznego, który dziś się zbierze
- stwierdził wiceminister inwestycji i rozwoju.
Pytany o inne możliwe zmiany w strukturze rządu, Waldemar Buda powiedział, że "wszystko wskazuje na to, że podzielone zostanie ministerstwo energii".
- To nie tak, że zostanie zlikwidowane, bo te zadania zostaną przeniesione do innych ministerstw, zostanie połączone z innymi ministerstwami - zaznaczył polityk PiS.