- Myślę, że na temat języka to wszyscy powinniśmy rozmawiać, bez względu na to, jaką profesją się zajmujemy, bo ten język jest językiem, który do niczego dobrego nie prowadzi - mówiła dziennikarzom w Sejmie Beata Mazurek, rzecznik prasowa Prawa i Sprawiedliwości.
Wicemarszałek Sejmu podkreśliła, że "to dotyczy wszystkich, nie stygmatyzujmy nikogo, że jedni są lepsi, a inni są gorsi".
Wszyscy powinniśmy zastanowić się, w jakim miejscu jesteśmy. Zacznijmy od siebie, a nie rozliczajmy innych
- dodała Beata Mazurek.
W niedzielę wieczorem 27-letni Stefan W. podczas finału WOŚP w Gdańsku wtargnął na scenę i zaatakował nożem prezydenta Adamowicza. Jeszcze w nocy samorządowiec przeszedł pięciogodzinną operację. W poniedziałek krótko przed godz. 15 Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku poinformowało, że prezydent Adamowicz zmarł.
Stefan W. był wcześniej karany za napady z bronią w ręku na placówki bankowe. Zatrzymano go w czerwcu 2013 r., a rok później sąd orzekł wobec niego karę 5 lat i 6 miesięcy więzienia.
Stefan W. został skazany jako osoba w pełni władz umysłowych. W czasie odbywania kary, na początku 2016 roku, spędził około półtora miesiąca na oddziale psychiatrycznym aresztu śledczego. Został przebadany przez psychiatrów. Rozpoznano u niego schizofrenię. Poddano go leczeniu farmakologicznemu. Według lekarzy doszło do remisji choroby, czyli przejściowego ustąpienia lub zahamowania objawów chorobowych. Do końca pobytu w więzieniu, do 8 grudnia 2018 roku, Stefan W. był pod stałą medyczną kontrolą.