Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

We Francji wciąż gorąco! "Gdyby mała część tego wydarzyła się w Polsce, słyszelibyśmy histerię"

- Podejrzewam, że gdyby 1/10 skali niepokojów społecznych, jakie w ostatnich trzech latach miały miejsce we Francji wydarzyła się w Polsce, słyszelibyśmy histerię o okrutnej, totalitarnej, faszystowskiej władzy, która to doprowadziła do pożogi w kraju - powiedział dziś w programie \"Woronicza 17\" prof. Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta RP. Francją wstrząsają zamieszki związane z protestem tzw. żółtych kamizelek.

Zamieszki w Paryżu
Zamieszki w Paryżu
@BratWodza twitter.com print screen

Ostatnie dni przyniosły prawdziwą eskalacje protestów we Francji. W związku z demonstracją tzw. żółtych kamizelek, protestujących przeciw podwyżce cen paliw, doszło wczoraj w Paryżu do zamieszek i licznych aktów dewastacji aut, witryn sklepowych, a nawet - francuskich symboli. Demonstranci "zdobyli" Łuk Triumfalny i doszło do istnej demolki. Władze Francji są w sporych tarapatach. Na dziś prezydent kraju Emmanuel Macron zwołał pilne spotkanie z premierem Edouardem Philippe'em oraz ministrem spraw wewnętrznych. Rząd rozważa wprowadzenie stanu wyjątkowego.

Temat napiętej sytuacji we Francji poruszony został dziś przez gości programu "Woronicza 17" Michała Rachonia.

- Podejrzewam, że gdyby 1/10 skali niepokojów społecznych, jakie w ostatnich trzech latach miały miejsce we Francji, wydarzyła się w Polsce, słyszelibyśmy histerię o okrutnej, totalitarnej, faszystowskiej władzy, która to doprowadziła do pożogi w kraju. W świecie istnieją pewne deformacje percepcji zjawisk. Sądzę, że Polacy doceniają to, że setki demonstracji ogranizowanych przez opozycję przebiegały w Polsce w sposób spokojny dzięki zdecydowanej postawie władz, która mówiłą - nie dopuszczamy do przemocy, rozdzielamy manifestacje, nie pozwalamy, by prowokacje werbalne zamieniały się w krew i podpalenia

- powiedział w TVP Info prof. Andrzej Zybertowicz.

Zdaniem Jana Filipa Libickiego, senatora Polskiego Stronnictwa Ludowego, mimo trudnej sytuacji, "powinniśmy kibicować Emmanuelowi Macronowi".

- Jeśli  jego prezydentura upadnie, to następnym prezydentem Francji będzie najprawdopodobniej Marine Le Pen. Macron został prezydentem dlatego, że został kandydatem wszystkich sił przeciwko Frontowi Narodowemu [partii Marine Le Pen - red.]. Jeśli tak by się stało, to Le Pen będzie kolejnych prezydentem, wtedy mamy we Francji siłę absolutnie i jednoznacznie prorosyjską

- stwierdził Libicki.

- Myślę, że Polacy porównują obrazki z Polski z tym, co dzieje się we Francji, Belgii, gdzie są dziesiątki tysięcy demonstrantów, gdzie są setki aresztowanych, setki rannych policjantów i manifestantów. To rzeczywiście można porównywać

- sugeruje europoseł PiS, Ryszard Czarnecki.

 



Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

#Woronicza 17 #Andrzej Zybertowicz #protesty we Francji #Francja

redakcja