Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Wawrzyk rozłożył krytyczną narrację opozycji ws. przekopu. "Powinniśmy dzwonić do Moskwy i pytać, co mamy robić?"

Obok korzyści gospodarczych, jakie niesie za sobą przekop Mierzi Wiślanej, jest to inwestycja ważna strategicznie, która uniezależni Polskę od humorów pana na Kremlu - mówił w Telewizji Republika wiceszef polskiego MSZ Piotr Wawrzyk. Wiceminister w programie Katarzyny Gójskiej rozprawił się również z krytyczną narrację opozycji.

Telewizja Republika

Wczoraj oficjalnie otwarty został nowy kanał żeglugowy na Mierzei Wiślanej. Inwestycja jest kluczowa nie tylko dla gospodarki Elbląga, ale i niezależności Polski, ale pomimo tego, Platforma Obywatelska ją krytykuje. Zdaniem Bogdana Rzońcy, europosła Prawa i Sprawiedliwości, jest to spowodowane pewną zasadą oczerniania prorozwojowych dla Polski pomysłów.  

"Cokolwiek by ktoś nie powiedział, transport morski jest najtańszy. Tego nie zakwestionuje nikt. Wobec tego, jeżeli my użyjemy barek do transportu morskiego, to będzie to transport bardzo ekologiczny, bardzo tani, szybki i odciążający drogi i koleje"

- zaznaczył Rzońca. Podkreślił też, że według Instytutu Morskiego, "do 2045 roku inwestycja [w kanał żeglugowy] będzie przynosić miliardowe zyski". "Ten atak jest tragikomiczny, bo budujemy lepszą przyszłość dla Polski, ale wszystko co buduje się w Polsce, Platforma krytykuje" - ocenił.

Populistyczne zarzuty opozycji

O zaletach inwestycji mówiła również Karolina Pawliczak z Lewicy - głównie z punktu widzenia samorządowego - jednak stwierdziła, że "nie ma żadnych danych", kiedy zostanie ona ukończona. Polityk stwierdziła, że trwa spór o to, kto dokończy inwestycję, pomiędzy rządem a samorządem Elbląga. 

Pawliczak podjęła również temat obronności. Według niej "zanurzenie jest zbyt płytkie, aby jakakolwiek jednostka wojskowa mogła przepłynąć". Prowadząca przypomniała jednak, że pomimo tego, iż ostateczne zanurzenie wyniesie 5 metrów, to przecież, "nie daj Boże, w czasie wojny, nikt nie wprowadzałby dużych statków wojskowych, na tak mały akwen", bo skończyłoby się to tragedią. Katarzyna Gójska wyjaśniła również, że nowy port - w kwestii bezpieczeństwa - ma większe znaczenie operacyjne.

Występujący w programie poseł Polska 2050 Michał Gramatyka co prawda przyznał, że "jego żeglarskie serce" się raduje, ale jego zdaniem, "inwestycja ma tylko aspekt turystyczny". "Dzisiaj nie ma możliwości przewożenia towarów do portu w Elblągu dlatego, że inwestycja nie jest dokończona" - mówił. Powtórzył również, że "rząd kłóci się z samorządem, o to, kto ma inwestycję ukończyć". 

Według niego "nie wiadomo, po co inwestycja powstała". 

Wawrzyk wyjaśnia

Zdaniem Piotra Wawrzyka, wiceszefa MSZ RP, jeżeli "wszystko przekładać na poziom opłacalności, to teraz powinniśmy dzwonić do Moskwy i pytać się, co mamy zrobić" z wojną na Ukrainie, "bo gdybyśmy tego nie zrobili, to Rosja mogłaby nam zakręcić kurek z gazem czy z ropą".

Stwierdził, że "rozumie" podejście Gramatyki, ponieważ lider Polski 2050 Szymon Hołownia w 2020 roku stwierdził, że "przekop jest idiotyzmem". "Słyszą mieszkańcy Elbląga nas i na pewno wyciągną z tego wnioski przy okazji wkładania kart wyborczych do urn" - ocenił Wawrzyk. Wyjaśnił też, na czym polega podnoszony przez opozycję rzekomy spór z samorządem Elbląga.

"Port w Elblągu jest własnością firmy, której właścicielem jest samorząd. Natomiast samorząd chce, by pieniądze na inwestycje wyłożył Skarb Państwa, w postaci Urzędu Morskiego w Gdyni. Ale jak Urząd Morski w Gdyni ma wejść na czyjąś własność i tam realizować inwestycję, nie mając do tego prawo własności? Jeżeli spojrzymy na to, z perspektywy prawnej, to jest to logiczne. Dlatego Skarb Państwa zaproponował samorządowi Elbląga, że wejdzie jako współudziałowiec do tej spółki, wykładając właśnie pieniądze na ukończenie tej budowy"

- wyjaśnił Wawrzyk. Odpowiedział też Karolinie Pawliczak, mówiąc, że doskonale znamy termin zakończenia inwestycji i jest to czerwiec przyszłego roku. Podkreślił, że już teraz mogą wpływać tam jednostki handlowe, a po zakończeniu będą mogły to robić kontenerowce oraz jednostki wojskowe określane mianem kanonierek. Zaznaczył też, że obok ogromnych zalet gospodarczych, jest to jedna z ważnych inwestycji strategicznie, która uniezależni nas od "humorów pana na Kremlu".

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

#W punkt #przekop Mierzei Wiślanej

Mateusz Święcicki