O "literaturze" pióra Wałęsy informowaliśmy wielokrotnie. Ciężko to się czytało, gdy jeszcze nie było komunikatu IPN, czy grafologów w sprawie TW "Bolka", ale od kiedy oficjalnie potwierdzono, że to Wałęsa, jego wpisy stały się jeszcze bardziej niedorzeczne.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wałęsa znów się rozpaczliwie broni. Tym razem atakuje Kiszczaka i "niepoważny IPN"
Zazwyczaj ataki skierowane są wobec prof. Sławomira Cenckiewicza, który w ironiczny sposób odpowiada.
Ale co wpis Wałęsy, to większe kuriozum. Nie inaczej było dzisiaj.Dopiero co Lech Wałęsa orzekł, że nie będzie ze mną dyskutował. A robi to co drugi dzień :) Fajna nowa wersja mojego nazwiska: "Cęnckiewicz" pic.twitter.com/ZZEAm0QkBc
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) 21 września 2017
Dzień jak co dzień... Z tym, że jest nowa wersja: donosy Jagielskiego wpięte w teczkę Wałęsy... No i zastraszanie ofiar własnych donosów pic.twitter.com/fzrPDWHQ2F
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) 22 września 2017
Jeśli któryś z naszych Czytelników to zrozumie, będziemy pełni uznania...
Jak zwykle w przypadku Wałęsy, należy zachować pisownię oryginalną. Bo jest "wyjątkowa". Dlatego skopiowaliśmy początkowy fragment, a reszta to screen.
"Pan Cenckiewicz ogłosił listę osób skrzywdzonych przez donosy, które na zlecenie polityczne próbuje za wszelką cenę mi przypisać .
Publicznie oświadczam, nigdy nie napisałem żadnego donosu .Te dokumenty wykonali najlepsi fachowcy z SB , co sam IPN wcześniej potwierdził. Teraz na zlecenie polityczne obecnej władzy, pozbierano inne podróbki w IPN i uzupełniono przypisywaną mi teczkę dokumentami z teczek innych stoczniowych TW jak np. z teczki TW Jagielskiego .
