Z prędkością w porywach do 150 km/godz. wieje wiatr powyżej górnej granicy lasu w Bieszczadach. "W bieszczadzkich dolinach prędkość wiatru wynosi 50-70 km/godz." – powiedział dziś rano zastępca naczelnika bieszczadzkiej grupy GOPR Jakub Dąbrowski.
"W górnych partiach Bieszczad leży od 30 cm do półtora metra śniegu. Rano termometry pokazywały tam pięć stopni mrozu. Jednak przy tak silnym wietrze oznacza to, że temperatura odczuwalna wynosi blisko minus 20 stopni Celsjusza"
– mówił Dąbrowski.
W położonych niżej miejscowościach, m.in. w Cisnej i Ustrzykach Górnych, termometry pokazują jeden stopień powyżej zera. Natomiast średnia pokrywa śnieżna nie przekracza 20 cm.
Zastępca naczelnika bieszczadzkiej grupy GOPR przestrzega przed wycieczkami w góry. "Na szlakach trzeba pokonać tereny zalesione, a silny wiatr może łamać gałęzie i drzewa. Dodatkowo przy tak silnym wietrze turyści będą mieli problemy z utrzymaniem się w terenie" – zauważył.
W Bieszczadach drugi w pięciostopniowej skali stopień zagrożenia lawinowego obowiązuje przede wszystkim na zawietrznych stokach, dotyczy m.in. Połoniny Caryńskiej, Tarnicy, Halicza, Małej i Wielkiej Rawki i Szerokiego Wierchu.