10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Uuu, powiało grozą! Misiło będzie pozywał... policję

Piotr Misiło, poseł Nowoczesnej, zapowiada, że w poniedziałek złoży do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez policję podczas piątkowej demonstracji przed Sejmem. – Z naszej strony jest pełna transparentność. Policjanci reagowali tylko na łamanie prawa – odpowiada rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji, Sylwester Marczak.

Maciej Luczniewski/Gazeta Polska

Demonstracja przeciw zmianom w sądownictwie - zorganizowana m.in. przez Obywateli RP, Ogólnopolski Strajk Kobiet i Komitet Obrony Demokracji - trwała przed Sejmem od środy. Podczas piątkowego protestu doszło do przepychanek manifestantów z policjantami. Policja zatrzymała wtedy cztery osoby.

Piotr Misiło w czasie dzisiejszego briefingu przed Sejmem powiedział, że złoży w poniedziałek do Prokuratury Rejonowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy, którzy w piątek zatrzymali Dawida Winiarskiego i Bartosza Adamczyka.

Przestępstwo według nas popełnili policjanci, którymi kieruje Joachim Brudziński, kolega Zbigniewa Ziobro z PiS-u – mówił Misiło.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Był agresywny i prowokował policjantów, a tzw. Obywatele RP i „totalni” robią z niego „męczennika”

Briefingowi przysłuchiwał się rzecznik KSP kom. Sylwester Marczak. Dziennikarzom powiedział, że ze strony policji "jest pełna transparentność" w kwestii tego, co się działo w ostatnich dniach przed Sejmem.

Każdy ma prawo brać udział w zgromadzeniach - nie stoimy naprzeciw temu prawu – zapewnił.

Podkreślił, że policjanci w ostatnich dniach reagowali tylko na łamanie prawa, stosując środki przymusu bezpośredniego.

My jesteśmy apolityczni, nasze polecenia wykonujemy poprzez polecenia wydawane ze strony naszych dowódców, polecenia przyjmiemy od naszych komendantów, a naszym przełożonym głównym jest komendant główny policji – mówił, odnosząc się do zarzutów Misiły dot. politycznej motywacji interwencji funkcjonariuszy.

Marczak, dopytywany o powód zatrzymania czterech osób w czasie piątkowej manifestacji, powiedział, że szarpały one policjantów, rzucały w nich przedmiotami i, w jednym przypadku, doszło do uderzenia funkcjonariusza megafonem w twarz.

Nie wskazujemy personalnie żadnej osoby, która na swoim koncie może mieć zarzut z naruszeniem nietykalności i nie wskazujemy, że jest to konkretnie z imienia i nazwiska dana osoba – mówił.

Odnosząc się do pytania dotyczącego obrażeń części demonstrantów stwierdził, że czasami w czasie protestów mają miejsce "sytuacje dynamiczne".

Osoba, która stawia czynny, bierny opór, rzuca się policjantom, wtedy może dojść do tych obrażeń – mówił.

Dodał, że w jego ocenie działanie policjantów przed Sejmem było adekwatne do sytuacji.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#policja #Sejm #protest #Piotr Misiło #Nowoczesna #Sylwester Marczak

redakcja