Wszystko wskazuje na to, że kandydatura Holendra Timmermansa na stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej powróci w dyskusjach na szczycie UE w Brukseli. Wśród potencjalnych kandydatów na to stanowisko mogą być brane pod uwagę także prezydent Grybauskaite czy unijna komisarz Margrethe Vestager.
Coraz głośniej mówi się także o kandydaturze niemieckiej minister obrony Ursuli von der Leyen. Według nieoficjalnych informacji PAP Polska oraz pozostałe państwa Grupy Wyszehradzkiej nie sprzeciwiłyby się kandydaturze von der Leyen.
Trwa spotkanie premiera @MorawieckiM z prezydent Republiki Litewskiej @Grybauskaite_LT w #Bruksela. #EUCO pic.twitter.com/2yHJ4sgU9t
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 2 lipca 2019
Jeszcze przed wznowieniem szczytu, premier Morawiecki spotkał się m.in. z Grybauskaite i Borisowem.
- Utwardzamy blok sprzeciwu wobec kandydatury Fransa Timmermansa
- powiedział nieoficjalne PAP jeden z polskich dyplomatów.
Trwa spotkanie premiera @MorawieckiM z premierem Republiki Bułgarii @BoykoBorissov w #Bruksela. #EUCO pic.twitter.com/vOVU3WpUnD
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 2 lipca 2019
Według informacji PAP, Morawiecki od niedzieli spotkał się także z premierem Belgii Charlesem Michelem, kanclerz Niemiec Angelą Merkel, premierem Włoch Giuseppe Contem, unijnym komisarzem Guentherem Oettingerem, premierem Chorwacji Andrejem Plenkoviciem i premierem Malty Josephem Muscatem.
Podczas niedzielnych i poniedziałkowych rozmów Polska wraz z państwami Grupy Wyszehradzkiej oraz m.in. Włochami sprzeciwiły się kandydaturze Timmermansa. Jak ocenił Morawiecki, Timmermans nie jest "kandydatem, który łączy".
Z kolei na oficjalnym profilu na Facebooku premiera Bułgarii pojawiło się nagranie z jego rozmowy z Timmermansem. W trakcie spotkania Borisow przekazał mu, że rysuje się kompromis w sprawie podziału unijnych stanowisk, sugerując, że to Holendrowi przypadnie kierowanie Komisją Europejską.
Wedle słów Borysowa z nagrania zamieszczonego na Facebooku kandydatowi Europejskiej Partii Ludowej Manfredowi Weberowi miałoby przypaść kierowanie Parlamentem Europejskim. Polskie źródła rządowe wymieniały wcześniej Bułgarię jako kraj przeciwstawiający wraz z Grupą Wyszehradzką kandydaturze Timmermansa na szefa KE.