Komisja praw człowieka, praworządności i petycji zarekomendowała Senatowi RP przyjęcie bez poprawek nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz ustawy o Sądzie Najwyższym. Komisja przez ponad osiem godzin w nocy z poniedziałku na wtorek omawiała obie ustawy. Senat zajmie się omówieniem ustaw nie później, niż w piątek.
Wnioski o poparcie obu ustaw bez poprawek złożył Marek Martynowski (PiS). W przypadku przepisów o KRS wniosek taki poparło sześciu członków komisji, przeciw był jeden. W odniesieniu do ustawy o SN za wnioskiem Martynowskiego głosowało także sześciu senatorów, przeciw było dwóch, zaś jeden wstrzymał się od głosu.
Większości nie uzyskał wniosek PO o przerwanie obrad i przeprowadzenie wysłuchania publicznego. Komisja odrzuciła także stanowiska senatorów Platformy w sprawie odrzucenia obu ustaw - zostaną one zgłoszone jako wnioski mniejszości.
Obie ustawy Senat omówi najprawdopodobniej na posiedzeniu zaplanowanym na ten tydzień od wtorku do piątku - jeszcze nie wiadomo którego dnia. Sejm uchwalił te ustawy w ostatni piątek.
Nowela ustawy o KRS wprowadza wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie. Każdy klub poselski ma wskazywać nie więcej niż 9 możliwych kandydatów. Izba ma ich wybierać co do zasady większością 3/5 głosów - głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów, na której musi być co najmniej jeden kandydat wskazany przez każdy klub. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5 głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.
Paweł Mucha, minister w Kancelarii Prezydenta, ripostował argument Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara, że wybór członków KRS-sędziów przez Sejm oznaczałby "upolitycznienie" Rady.
- Posłowie to przedstawiciele narodu. Jeśli będzie taka wola opozycji, to sześć miejsc jest dla niej zagwarantowane
– dodał prezydencki minister.
Nowelizację krytykowali - co nie jest zaskoczeniem - senatorowie PO.
- Zamieniliście w atrapy: Sejm, Senat, Trybunał Konstytucyjny. Teraz chcecie zamienić w atrapy sądy
- grzmiał Bogdan Klich z Platformy. Przewodniczący komisji Robert Mamątow zwracał uwagę, że Klich zakłócał posiedzenie komisji.
- Nie jesteśmy na jarmarku, pan przeszkadza
- zwracał się do Klicha.
Po rozpatrzeniu nowelizacji o KRS około godz. 23.00 w poniedziałek komisja przystąpiła do omawiania ustawy o SN. Wprowadza ona możliwość składania skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów, w tym z ostatnich 20 lat. W SN powstaną dwie nowe izby - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarna - z udziałem ławników wybieranych przez Senat. Ta druga będzie prowadziła postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Ustawa przewiduje również m.in. przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta RP (dziś ten wiek to 70 lat).
Dyskusję na komisji wywołała kwestia skarg nadzwyczajnych. Do organów, które taką skargę będą mogły wnieść, ustawa zalicza: Prokuratora Generalnego, RPO, prezesa Prokuratorii Generalnej RP, rzeczników praw dziecka, pacjenta oraz finansowego, szefa KNF i prezesa UOKiK.
Jak zaznaczył wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł sama instytucja skargi nadzwyczajnej nie budzi wątpliwości.
- Natomiast procedowanie w trybie tej skargi może stwarzać problemy. (...) Wprowadzenie instytucji skargi nadzwyczajnej spowoduje, że lawinowo wzrośnie liczba wniosków kierowanych do Prokuratora Generalnego. Groźba braku funkcjonalności tej instytucji, z która wiążą się tak duże oczekiwania, jest groźbą realną
- mówił.
Zdaniem wiceministra rozwiązaniem mogłoby być albo wprowadzenie możliwości wnoszenia skarg nadzwyczajnych także bezpośrednio przez obywateli - za pośrednictwem adwokatów, albo wydłużenie vacatio legis nowych przepisów z trzech miesięcy do roku, aby "zapewnić niezbędną obsugę lokalowo-techniczną" w prokuraturze w związku z wnioskami dotyczącymi tych skarg.
- Nie mam takiego przekonania, żeby nie było możliwe stosowanie w praktyce tego środka prawnego. Odwrotnie, rozumuję w kategoriach takich, że skargami będą zajmować się podmioty profesjonalne i stanowić to będzie o tym, że będzie dokonywana selekcja
- wskazywał w odpowiedzi na te uwagi minister Mucha z KPRP.
Ostatecznie komisja zakończyła swoje posiedzenie po ponad ośmiu godzinach, dziś około godz. 2.30.