Bronisław Komorowski ma dziwny sposób na to, by przypominać o swoim istnieniu. Były prezydent, który zasłynął wieloma językowymi wpadkami, ruszył w Polskę. Spotkanie z mieszkańcami Ostrowa Wielkopolskiego rozpoczął od... kolejnej wpadki.
O tym, że były prezydent staje się coraz bardziej aktywny publicznie, informowaliśmy niedawno na łamach naszego portalu.
Bronisław Komorowski postanowił włączyć się w dyskusję o... kondycji polskiej konstytucji. Ma już nawet swoją teorię na ten temat. Postanowił podzielić się nią na łamach specjalnego raportu i wezwać przy okazji Polaków do „obrony konstytucji” - pisaliśmy.
Komorowski został zaproszony do Ostrowa Wielkopolskiego. Pierwsze minuty jego spotkania z mieszkańcami okazały się katastrofą.
Były prezydent powiedział, że przyjechał spotkać się z mieszkańcami... Ostrowii.
Dopiero po chwili przypomniał sobie, że znajduje się w Ostrowie. Ale czy mieszkańcy mają równie słabą pamięć i zapomną o tej kompromitacji?