Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Samorządy stracą pieniądze z UE?

Minister inwestycji i rozwoju alarmuje, że nadal zagrożone jest około 1,3 mld euro: 887 mln euro z tzw. rezerwy wykonania i 407 mln euro w związku z niewykonaniem zasady n+3 (reguła zarządzania publicznymi środkami UE). Minister powiedział, że o ile pieniądze z rezerwy wykonania można przesunąć, np. do innego programu czy województwa, to pieniądze nierozliczone w ramach zasady n+3 trzeba będzie zwrócić do Brukseli.

PublicDomainImages; pixabay.com / Creative Commons CC0

Tłumacząc, z czego wynikają opóźnienia w wykorzystaniu unijnych funduszy w regionach Kwieciński wskazał na: nieprzygotowane inwestycje, opóźnione konkursy, zbyt wolną ocenę projektów, niejasne kryteria wyboru inwestycji, brak wsparcia dla wnioskodawców.

Zdaniem szefa resortu inwestycji i rozwoju obecna perspektywa finansowa była kompletnie nieprzygotowana przez poprzedni rząd, zarówno w projektach rządowych, jak i w projektach samorządowych. To z kolei - w ocenie Kwiecińskiego - spowodowało „olbrzymi dołek w inwestycjach publicznych w 2016 i w połowie 2017 r.”.

Minister zauważył, że w tej perspektywie finansowej samorządy wojewódzkie realizują swoje programy znacznie wolniej, niż w poprzedniej perspektywie.

- Przeciętnie to jest 2,5 razy wolniej, ale rekordziści, tacy jak np. województwo świętokrzyskie - nawet 4 razy wolniej - wskazywał.

Zdaniem Kwiecińskiego, powolna realizacja programów przez samorządy wynika ze słabego zarządzania tymi programami.

- Te regiony - a mamy ich 9 - które nie przyspieszą wydatkowania pieniędzy i nie osiągną właściwych parametrów do końca tego roku, niestety, stracą pieniądze. Zagrożona kwota na koniec sierpnia to 407 mln euro. Dla porównania, w programach krajowych na koniec sierpnia mamy zagrożone tylko 11 mln euro i to dotyczy programu Inteligentny rozwój. To, o co my w tej chwili apelujemy, to stawiamy budzik i mówimy: panowie odpowiedzialni za te pieniądze przebudźcie się, weźcie się do roboty i wykorzystajcie te pieniądze do końca roku. Jeżeli nie osiągniecie tych parametrów, to te pieniądze zostaną w Brukseli - podkreślił Kwieciński.

Minister wskazywał też, że kwota 887 mln euro jest zagrożona przesunięciem z Regionalnych Programów Operacyjnych.

Kwieciński zauważył też, że środki zagrożone przesunięciem dotyczą regionów, które mają znacznie większe wyzwania rozwojowe. Wymieniał tu województwa: świętokrzyskie, lubelskie, podlaskie, warmińsko-mazurskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie, czy śląskie.

- Nie chciałbym tych pieniędzy przesuwać, bo uważam, że te pieniądze powinny zostać w tych regionach i o to apelujemy do samorządów wojewódzkich w całym kraju - dodał Kwieciński.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Unia Europejska #UE #dotacje

redakcja