"To jest decyzja zdumiewająca, pokazująca swoistą patologizację instytucji europejskich" - powiedział prof. Ryszard Legutko o nakazie zamknięcia kopalni węgla brunatnego Turów. Gość Michała Rachonia w programie "#Jedziemy" zauważył, że ta jednoosobowa decyzja jest "kolejną akcją nękania polskiego rządu".
W piątek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów, należącej do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia. Decyzja ta wiąże się ze skargą Czech, w ocenie których kopalnia Turów ma negatywny wpływ na regiony przygraniczne, gdzie zmniejszył się poziom wód gruntowych. O komentarz do tej sprawy został poproszony prof. Ryszard Legutko, europarlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości.
To jest decyzja zdumiewająca. To pokazuje swoistą patologizację instytucji europejskich, Trybunału Sprawiedliwości UE w szczególności, jeżeli jedna osoba może taki środek zastosować. A przypominam, że to nie jest żaden wyrok, to jest jednoosobowa decyzja, która uderza w kopalnię, w elektrownię
- mówił Legutko, nawiązując do faktu, że decyzja została wydana arbitralnie przez hiszpańską sędzię Rosario Silva de Lapuerta.
Tak naprawdę uderza w bezpieczeństwo energetyczne państwa członkowskiego. Jedna osoba, która zapewne nie bardzo wie, gdzie Polska znajduje się na mapie, która w żaden sposób nie jest odpowiedzialna przed nikim, na dodatek jest napompowana tymi antypolskimi, antyprawicowymi resentymentami, jak cały zresztą Trybunał. I to wszystko jest z jednej strony pokaz arbitralności, a z drugiej jest to uderzenie polityczne w Polskę
- powiedział gość programu.
Polska i Węgry są od dłuższego czasu przedmiotem różnych ataków przez instytucje europejskiej, a Trybunał jest już zupełnie upolityczniony. Nikt mi nie wmówi, że to jest rozstrzygnięcie prawne, bo jest to rozstrzygnięcie polityczne. Kolejna akcja nękania polskiego rządu, co się zresztą spotyka z niezwykle wdzięczną reakcją polskiej opozycji
- dodał Ryszard Legutko.