Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Co Timmermans ma do powiedzenia po wysłuchaniu Polski? Zaskoczenia raczej nie będzie

Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans powiedział na konferencji w Luksemburgu, że sprawę praworządności w Polsce należy rozwiązać poprzez dialog. „Jestem do dyspozycji polskich władz, by kontynuować ten dialog” - przekonuje Timmermans.

Autor: redakcja

Jak już informowaliśmy w Luksemburgu odbyło się wysłuchanie Polski w sprawie praworządności.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ: Wiceszef MSZ obnaża hipokryzję Komisji Europejskiej. Ten argument kompromituje Timmermansa
Frans Timmermans powiedział na konferencji po spotkaniu, że ze strony polskiego rządu nie padły żadne propozycje kolejnych zmian w polskim sądownictwie.

- Polski rząd przedstawił stan gry, nie wskazując, że chciałby wprowadzić dalsze zmiany w polskim sądownictwie obok tych zmian, które zostały już przeprowadzone – oświadczył.

Dodał jeszcze, ze Komisja Europejska podtrzymuje, iż sprawę praworządności w Polsce należy rozwiązać poprzez dialog.

- Jestem do dyspozycji polskich władz, by kontynuować ten dialog – przekonywał Timmermans.

Później było już mocno przewidywalnie. Timmermans straszył zagrożeniem dla demokracji i praworządności w Polsce i zapowiadał kolejne kroki:

- Nadal istnieje systemowe zagrożenie dla praworządności w Polsce; abyśmy mogli powiedzieć, że zniknęło, potrzebujemy dalszych kroków z polskiej strony - oświadczył we wtorek na konferencji wiceszef KE Frans Timmermans.

Zaznaczył jednocześnie, że nie zauważył podczas wtorkowego wysłuchania Polski w ramach art. 7 traktatu, iż polski rząd zamierza podjąć dalsze kroki ws. praworządności.

- Jednak kto wie. Mogą pojawić się w najbliższej przyszłości - straszył Timmermans.

Dodał, że dla KE ważną kwestią jest sprawa sędziów Sądu Najwyższego i ustawy o Sądzie Najwyższym. Dopytywany przez dziennikarzy, czy KE zamierza uruchomić wobec polskiej ustawy o Sądzie Najwyższym procedurę naruszenia prawa unijnego, odpowiedział, że KE nie podjęła takiej decyzji.

- KE ma zawsze możliwości rozpoczęcia procedury naruszenia prawa, jeśli wierzymy, że doszło do złamania prawa unijnego. W tym konkretnym przypadku nie podjęliśmy żadnych decyzji - zaznaczył.

Minister spraw zagranicznych Bułgarii Ekaterina Zachariewa powiedziała na wspólnej konferencji z Timmermansem, że sprawa praworządności w Polsce i dalszych kroków w procedurze art. 7 traktatu będzie dyskutowana na następnym spotkaniu Rady UE ds. Ogólnych.

 

Autor: redakcja

Źródło: niezalezna.pl, PAP
Reklama