Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

UJAWNIAMY: Lewica idzie krok dalej! Złożyli autopoprawkę do aborcyjnego projektu ustawy

Lewica przy pomocy autopoprawki złożonej dziś w Sejmie przesunęła aborcyjną granicę z 12. na 24. tydzień ciąży, jeżeli chodzi o ewentualny brak karalności. Wciąż pozostawiono furtki, które sprawiają, że aborcja nie byłaby przestępstwem także po szóstym miesiącu ciąży. Uzasadnienie autopoprawki jest zdumiewające.

mk

Do opinii Biura Legislacyjnego Sejmu i Biura Analiz Sejmowych Sejmu skierowano dwa projekty Lewicy ws. liberalizacji przepisów aborcyjnych. To jedne z pierwszych projektów, jaki wpłynęły w nowej kadencji Sejmu RP. Jak analizowaliśmy w Niezalezna.pl, projekt zawiera legalizację aborcji nie tylko do 12. tygodnia ciąży. 

Reklama

Lewica wniosła też projekt zmian w Kodeksie Karnym. Cel - sprawienie, by aborcja nie była karana. 

Obecnie artykuł 152 Kodeksu Karnego, dotyczący aborcji, ma następujące brzmienie:

§ 1. Kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży  z naruszeniem przepisów ustawy lub ją do tego nakłania.
§ 3. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 lub 2, gdy dziecko poczęte osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Początkowo Lewica chciała, by w pierwszym paragrafie zamiast "karze pozbawienia wolności do lat 3" wpisać "grzywnie albo karze ograniczenia wolności". Dodane miałyby być również dwa kolejne paragrafy. O tym, że przestępstwem miałoby nie być zabicie nienarodzonego dziecka do 12. tygodnia ciąży, jak również bezterminowo (!) w przypadku podejrzenia upośledzenia lub nieuleczalnej choroby dziecka.

Oto aborcyjny pomysł LewicyProjekt ustawy Lewicy / Sejm

 Ale dziś posłanka Anna Maria Żukowska wniosła autopoprawkę do wcześniejszego projektu. Zakłada on całkowite zniesienie pierwszego paragrafu odnośnie aborcji. Pojawić miałby się za to trzeci paragraf: "Kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, jeżeli od początku ciąży upłynęło więcej niż 24 tygodnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5".

Lewica tym ruchem przesuwa aborcyjną granicę z 12. do 24. tygodnia ciąży. Wciąż pozostają jednak furtki, które pozwalają zabijać nienarodzone dzieci do końca ciąży.

W czwartym paragrafie Lewica wskazuje, że nie podlega karze sprawca przestępstwa, jeżeli badania lub inne przesłanki medyczne (nie wskazano jakie - przyp. red.) wskazują na "duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu". Lewica chce również, by karze nie podlegał sprawca przestępstwa aborcji (a także podżegania do aborcji lub pomocnictwa w aborcji) po 24. tygodniu ciąży, jeżeli jest dla kobiety w ciąży osobą najbliższą. 

W uzasadnieniu tej autopoprawki napisano m.in., że obecne przepisy aborcyjne "są przestarzałe" i... "dyskryminują osoby, które mogą zajść w ciążę".

mk

Reklama