23-latek, który podając się za radiologa próbował zatrudnić się w szpitalach w Poznaniu i Warszawie, usłyszał zarzuty posługiwania się fałszywymi dokumentami. Radosław L. twierdził, że skończył studia medyczne we Francji. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Michał Smętkowski powiedział dziś, że 23-latek przyznał się do winy. - Przedstawiono mu zarzut posłużenia się podrobionymi dokumentami dyplomu ukończenia studiów medycznych, specjalizacji z zakresu radiologii na studiach wyższych i zaświadczenie o wykonywaniu praktyki lekarskiej we Francji – powiedział Smętkowski.
Podejrzany miał stwierdzić, że sam podrobił dokumenty, którymi się posługiwał.
- Złożył też wyjaśnienia, które są niezgodne z naszymi ustaleniami, więc prokurator musi je zweryfikować
– dodał Smętkowski.
Radosław L. podając się za radiologa próbował na początku tego roku zatrudnić się w szpitalu miejskim im. F. Raszei w Poznaniu. Rzecznik szpitala dr Eryk Matuszkiewicz powiedział, że dyrekcja od początku podejrzliwie traktowała m.in. młody wiek rzekomego lekarza. - Tłumaczył, że wcześniej zaczął te studia, że wcześniej je skończył itd. – wyjaśnił lekarz.
Dodał, że 23-latek nie miał wszystkich potrzebnych zaświadczeń potwierdzających, że jest lekarzem z prawem do wykonywania zawodu w Polsce. - On część dokumentów przyniósł, natomiast powiedział, że część przyniesie w ciągu dwóch-trzech dni, bo są tłumaczone – tłumaczył Matuszkiewicz.
Według rzecznika szpitala Radosław L. miał zacząć pracę pod opieką doświadczonego radiologa, ale specjalista bardzo szybko zauważył braki podstawowej wiedzy medycznej rzekomego medyka.
- Był u nas jeden dzień i po tym jednym dniu myśmy z nim zakończyli współpracę, bo było zbyt dużo wątpliwości
– powiedział Matuszkiewicz.
Według rzecznika szpitala dyrekcja placówki powiadomiła o sprawie Wielkopolską Izbę Lekarską. Według rzeczniczki Izby informacje na temat rzekomego radiologa samorząd lekarski otrzymał od firmy rekrutującej polskich medyków do pracy za granicą.
Wielkopolska Izba Lekarska zgłosiła sprawę prokuraturze w maju, skontaktowała się również z francuską izbą lekarską. Storna francuska potwierdziła, że dokumenty przedstawione przez Radosława L. były sfałszowane.
Ta sama firma, która jako pierwsza przekazała WIL informacje o fałszywym radiologu poinformowała Izbę, że Radosław L. podając się za lekarza wykonuje zawód na terenie województwa mazowieckiego. W tej sprawie toczy się osobne postępowanie prowadzone przez warszawską prokuraturę.
Dane wszystkich lekarzy i dentystów legalnie zatrudnionych w Polsce można zweryfikować w intrenecie, korzystając z Centralnego Rejestru Lekarzy. Radosławowi L. grożą nawet dwa lata więzienia.