Porozumienie ws. maksymalnej ceny gazu w wysokości 180 euro za MWh oznacza koniec możliwości manipulacji rynkiem przez Rosję i Gazprom - podkreślił premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, podczas ostatnich spotkań w Brukseli "naszej większościowej koalicji udało się przełamać opór głównie Niemiec".
Recznik prezydencji czeskiej w UE poinformował, że ministrowie ds. energii i klimatu krajów Unii Europejskiej uzgodnili w Brukseli górną granicę ceny na gaz.
"Mamy porozumienie w sprawie maksymalnej ceny gazu – wyniesie ona 180 euro za megawatogodzinę" - podkreślił na Facebooku szef polskiego rządu.
Jak dodał, podczas ostatnich spotkań w Brukseli "naszej większościowej koalicji udało się przełamać opór głównie Niemiec". "To oznacza koniec możliwości manipulacji rynkiem przez Rosję i jej spółkę Gazprom" - podsumował Mateusz Morawiecki.
Szefowa resortu klimatu i środowiska Anna Moskwa przypomniała na Twitterze, że Polska od kilku miesięcy apelowała o skuteczny mechanizm stabilizujący ceny gazu na rynku europejskim.
Mechanizm zostałby uruchomiony, gdyby referencyjne ceny gazu wzrosły do 180 euro za megawatogodzinę (cena w ramach hubu gazowego Dutch Title Transfer Facility).
Limit będzie mógł zostać uruchomiony od 15 lutego i początkowo nie będzie miał zastosowania do transakcji pozagiełdowych.