Zamiary Donalda Tuska, który konsekwentnie odmawia odpowiedzi na pytanie, czy wystartuje w wyborach prezydenckich w 2020 roku, zostały dziś podsumowane przez rzecznik Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem wicemarszałek Sejmu Beaty Mazurek, Tusk zwyczajnie... boi się przegranej. "Nie będzie startował w wyborach, bo wie, że J. Kaczyński nie wybiera się kandydować" - pisze na swoim profilu na Twitterze.
Choć Donald Tusk w kwestii swojego startu w wyborach prezydenckich w 2020 roku unika konkretnych deklaracji, ostatnio wpadł na nową wymówkę! – Gdyby prezes PiS Jarosław Kaczyński zdecydował się kandydować w wyborach prezydenckich, to nie wahałbym się ani chwili i stanąłbym do takiego pojedynku – stwierdził wczoraj na antenie TVN24.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czy Tusk wystartuje w wyborach prezydenckich? Teraz wymyślił nową wymówkę
Możecie w Polsce zapytać prezesa Kaczyńskiego, czy przyjmuje takie wyzwanie
– dodał "król Europy".
Były premier dopytywany, czy "rzuca rękawicę" w wyborach prezydenckich Kaczyńskiemu, powiedział:
Powiedzmy, że jest to takie badawcze pytanie o nastrój pana prezesa.
Taką postawę Donalda Tuska podsumowała dzisiaj rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek:
Wyzwanie J.Kaczyńskiego przez D.Tuska to rejterada przed Prezydentem A.Dudą. To sygnał, że,Tusk nie będzie startował w wyborach bo wie,że J. Kaczyński nie wybiera się kandydować .D.Tusk nie chce przegrać z A.Dudą ,który wg.J. Kaczyńskiego będzie kandydatem na prezydenta w 2020r.
— Beata Mazurek (@beatamk) 14 lipca 2018