- 5 września podam więcej informacji na temat ruchu
- zapowiedział Trzaskowski.
- Ruch nie ma być konkurencją dla partii politycznych i nie ma być partią polityczną, tylko ma zagospodarować energię tych wszystkich ludzi, którzy chcą się zaangażować w bardzo konkretne projekty
- zapewniał.
Chodzi, jak dodał, m.in. o zbieranie podpisów pod obywatelskimi projektami ustaw.
- Nie wszyscy obywatele chcą się zapisywać do partii politycznych, natomiast chcą aktywnie działać
- przekonywał wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej.
Zaznaczył, że jest w kontakcie z samorządowcami, bo na współpracy z samorządem chce oprzeć pierwsze kroki ruchu.
- Widzimy się na posiedzeniu Rady Unii Metropolii Polskich za kilka dni, a później - 5 września - przedstawię kalendarz działań ruchu, który będę powoływał
- powiedział.
Przyznał, że poza partiami istnieje już ruch Polska 2050 Szymona Hołowni, który jednak myśli o przekształceniu się w partię polityczną. On natomiast swojego ruchu nie zamierza przekształcać. Z partiami politycznymi, a także np. właśnie z ruchem Hołowni zamierza współpracować.
- Nie widzę tutaj konfliktu interesów, bo zupełnie inne zadania wykonuje partia polityczna, natomiast ten ruch ma być skonstruowany tak, by zagospodarować wszystkich innych
- podkreślał.
I dodał:
"Jak ktoś widzi się w przyszłości na listach wyborczych, powinien zapisywać się do partii politycznych"
Jednocześnie padło stwierdzenie, że działalność ruchu Trzaskowskiego i Platformy Obywatelskiej to "przedsięwzięcia kompatybilne". W opinii Trzaskowskiego... "potrzebna jest gruntowna przebudowa Platformy Obywatelskiej".
- Wiem że przewodniczący PO Borys Budka jest gotowy do takich kroków, będę go w tym wspierał
- powiedział prezydent Warszawy.