Gmina Wadowice Górne została w sposób szczególny dotknięta klęską powodzi. Prezydent Warszawy tuż przed wyborami do Parlamentu Europejskiego odwiedził tereny powodziowe wraz z Grzegorzem Schetyną, by zrobić sobie zdjęcia i rozdawać pączki. Chcąc ocieplić swój wizerunek zadeklarował, że przygotuje program solidarnościowy, oraz że przedstawi stosowny wniosek Radzie Warszawy. Dziś radni Koalicji Obywatelskiej zagłosowali... przeciwko pomocy w kwocie 500 tys. zł dla gminy Wadowice Górne.
Znany ze swej "hojności" Rafał Trzaskowski, który zaraz po tym, jak w jednej z najdroższych warszawskich cukierni u Magdy Gessler kupił sobie cztery ciastka za 44 złote, a potrzebującej i proszącej o wsparcie kobiecie dał zaledwie 20 groszy, znowu zaliczył wizerunkową wtopę.
Co gorsza, nie wywiązał się z obietnicy złożonej mieszkańcom poszkodowanym przez powódź, bo rzekomo deklaracja pomocy... "dotyczyła gminy, którą prezydent Warszawy odwiedził, a nie Wadowic Górnych.
Wiceszef Rady Warszawy Sławomir Potapowicz z Koalicji Obywatelskiej tłumaczył, że taka decyzja została podjęta, bo radni nie mieli możliwości sprawdzenia, jakie są potrzeby w tej gminie.
Wcześniej wiceprzewodniczący Rady Warszawa Dariusz Figura (PiS) przedstawił projekt ws. udzielenia pomocy finansowej gminie Wadowice Górne.
- W ostatnim miesiącu mieliśmy do czynienia z istotnym zagrożeniem powodziowym i wylewaniem rzek na południu Polski. Te zagrożenia spowodowały istotne szkody materialne w wielu gminach na południu Polski
- mówił.
Jak podkreślił, "jedną z takich gmin była gmina Wadowice Górne". Jest to gmina, w której na 7,5 tys. mieszkańców 5 tys. mieszkańców zostało poszkodowanych.
- Skala klęski żywiołowej w tej gminie była bardzo duża. Być może nawet największa w Polsce, stąd projekt uchwały, który jest bardzo prosty i sprowadza się do przyznania kwoty 500 tys. złotych dla tej gminy w formie porozumienia zawartego pomiędzy m.st. Warszawa a tą gminą - mówił.
- Chciałbym podkreślić, że Warszawa nie raz pomagała innym miastom, innym gminom, które znalazły się w trudnej sytuacji. W podobnym trybie w roku 2017 na sesji w sierpniu 2017 roku udzieliliśmy pomocy gminie Tuchola, która była poszkodowana przez ogromne huragany
- mówił. - Mam nadzieję, że Warszawa poszkodowana w swej historii przez rozmaite kataklizmy, jest w stanie patrzeć nie tylko na swoje problemy, ale też problemy całej Polski - dodał.
Szef klubu Koalicji Obywatelskiej Jarosław Szostakowski pytał, czy projekt uchwały ma wymagane prawem opinie. Figura odpowiedział, że poprosił o te opinie. - W sierpniu 2017 roku analogiczny projekt uchwały został zgłoszony w analogicznym trybie"- dodał.
Przeciwko wprowadzeniu do porządku stanowiska ws. pomocy gminie Wadowice Górne głosowało 35 radnych, 17 było za, a 4 osoby się wstrzymały. Radni PiS przyjęli ten rezultat buczeniem.
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Sławomir Potapowicz (KO) został zapytany, czemu projekt zgłoszony przez PiS został odrzucony, skoro prezydent stolicy Rafał Trzaskowski w ubiegłym tygodniu zapowiedział pomoc.
"Byłem na terenach dotkniętych #powódź. Żywioł powoduje wielkie straty, ludzie tracą dorobek - potrzebne jest konkretne wsparcie. Przed nami szacowanie strat. Razem z innymi samorządowcami przygotowujemy program solidarnościowy. Przedstawię stosowny wniosek Radzie @warszawa"
- napisał na Twitterze Trzaskowski.
Potapowicz powiedział, że wpis Trzaskowskiego dotyczył gminy, którą prezydent Warszawy odwiedził, a nie Wadowic Górnych.
- Gmina, która została dziś przedstawiona przez Prawo i Sprawiedliwość - nie wiemy, czy są tam jakieś straty, czy jest tam jakaś pomoc rządowa udzielona
- powiedział Potapowicz.
- Warszawa nie może ad hoc udzielać pomocy wszystkim gminom i bez możliwości sprawdzenia, jakie są tam potrzeby, czego ci ludzie wymagają i jaka pomoc tam ma być: rzeczowa czy finansowa. W związku z tym trudno się dziwić, że przy tym wniosku zgłoszonym ad hoc, my jako radni m.st. Warszawy podjęliśmy taką, a nie inną decyzję. Ona jest w trosce o prawidłowe i właściwe wykorzystanie środków finansowych
- dodał Potapowicz.
Podczas dzisiejszej sesji Rady Warszawy doszło także do innego skandalu. Radni Koalicji Obywatelskiej odrzucili projekt stanowiska ws. upamiętnienia 40. rocznicy pielgrzymki św. Jana Pawła II do Polski oraz 30. rocznicy częściowo wolnych wyborów do polskiego parlamentu.