- Sprawa antysemityzmu nie ma nic wspólnego aktualnie z działaniami pana Cioska. Ciosek doradza w kampanii wyborczej, doradza jeśli chodzi o sprawy międzynarodowe, jeśli chodzi o relacje Polska-Rosja, Polska-Ukraina, Polska-UE - powiedział w radiowej Jedynce Tomasz Trela (Lewica) pytany przez Katarzynę Gójską o 'antysemityzm Stanisława Cioska".
Kilka dni temu Robert Biedroń poinformował, że jego doradcą w sprawach międzynarodowych będzie wieloletni minister w czasach PRL, były ambasador w Moskwie. Dziś, był on tematem części rozmowy, jaką Katarzyna Gójska przeprowadzała w radiowej Jedynce z Tomaszem Trelą z Lewicy. Dotyczy ona problemu antysemityzmu.
Poniżej zamieszczamy jej fragment:
Katarzyna Gójska: Dlaczego w gruncie rzeczy agresywny antysemita, Stanisław Ciosek, jest doradcą Roberta Biedronia ws. relacji międzynarodowych?
Tomasz Trela: Dlatego, że ma duże doświadczenie międzynarodowe, ma bardzo duży bagaż tego doświadczenia. My będziemy korzystać z różnych osób, to będą osoby...
- Antysemici też?
- Nie, to będą osoby, które będą miał duży bagaż doświadczeń międzynarodowych, duży bagaż doświadczeń z zakresu gospodarki, ekonomii. Jutro będzie prezentacja kolejnego doradcy i tym doradcą będzie prof. Marek Belka, który jest wybitnym ekspertem jeśli chodzi o gospodarkę i finanse, ale będą też osoby, które z czasami PRL-u nie mają nic wspólnego
- O panu Belce za chwilę porozmawiamy, ale ja chciałabym, żeby pan jakoś się odniósł do tego zarzutu. Rozumiem, że sprawa antysemityzmu pana Cioska panu i panu Robertowi Biedroniowi nie przeszkadza?
- Sprawa antysemityzmu nie ma nic wspólnego aktualnie z działaniami pana Cioska
- Czyli antysemita może być doradcą prezydenta.
- Pan Ciosek doradza w kampanii wyborczej, doradza jeśli chodzi o sprawy międzynarodowe, jeśli chodzi o relacje Polska-Rosja, Polska-Ukraina, Polska-UE. Czerpiemy z jego wiedzy, z jego doświadczeń, kontaktów...
- Również z tej wiedzy antysemickiej?
- Nie, no pani redaktor, przecież...
- Pytam, to jest część działalności pana Cioska, dlatego pytam
- To jest doradca ds. międzynarodowych, bardzo wyraźnie to podkreślam.
Całość rozmowy dostępna jest na stronach Polskiego Radia.
W przeszłości "Gazeta Polska" opisywała w tekście "Trzeci marcowy w kancelarii Kwaśniewskiego" zaangażowanie Cioska w wydarzenia z roku 1968. Przywołano wówczas treść listu Rady Naczelnej ZSP, której wiceprzewodniczącym był Ciosek. W piśmie skierowanym do Władysława Gomułki nie brakowało antysemickich i antysyjonistycznych zwrotów. "GP" przypominała, że Stanisław Ciosek w ZSP odpowiadać miał za sprawy propagandy. Sam Ciosek, odpowiadając na zarzuty, mówił w TVN, że "całe jego życie świadczy o tym iż nie był i nie jest antysemitą".