W wyłowionym z Wisłoka w Tryńczy daewoo tico było pięć ciał - dwóch mężczyzn i trzech kobiet – poinformowała Ewelina Wrona z zespołu prasowego podkarpackiej policji. - Wśród nich były zwłoki trzech poszukiwanych od kilku dni młodych kobiet - dodała Wrona.
Jak powiedziała, być może jeszcze w piątek potwierdzona zostanie ich tożsamość.
Policjanci i strażacy przez kilka godzin pracowali w okolicach rzeki Wisłok w Tryńczy. Użyty przez strażaków sonar wskazał, że na dnie rzeki znajduje się duży przedmiot; prawdopodobnie samochód. Przed godz. 16 na brzeg wyciągnięto daewoo tico.
#PILNE Tryńcza (woj. podkarpackie). Samochód został wyciągnięty z wody, w pojeździ niestety znajdują się ciała. Do akcji przystąpili Policjanci, którzy zabezpieczają ślady, dokonują oględzin i ustalają tożsamość ofiar. pic.twitter.com/a7YFdXjX2u
— Strazacki.pl (@Strazacki) 29 grudnia 2017
Czynności te były związane z poszukiwaniem trzech zaginionych nastolatek z powiatu przeworskiego.
Trzy mieszkanki gminy Tryńcza w wieku 19, 18 i 16 lat były poszukiwane od kilku dni. Wyszły z domu 25 grudnia, ostatni raz widziane były w poniedziałek wraz z dwoma mężczyznami, jak wsiadały do daewoo tico.
CZYTAJ WIĘCEJ: Trzy nastolatki zaginęły w Boże Narodzenie. Szykuje się przełom?
- Wśród pięciu ciał, które znajdowały się w wyłowionym samochodzie, były zwłoki trzech poszukiwanych od kilku dni młodych kobiet
– powiedziała Ewelina Wrona z zespołu prasowego podkarpackiej policji.
- Ciała zostały zabezpieczone do badań sekcyjnych. Policjanci na miejscu zabezpieczyli ślady, które pomogą ustalić przyczyny tej tragedii – powiedziała.