Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Tomasz Lis wykorzystał śmierć 8-latka z Częstochowy do ataku na PiS. „Nie rób polityki nad taką tragedią”

Tomasz Lis wykorzystał śmierć katowanego 8-latka z Częstochowy do ataku na PiS. - Zakatowanego ośmiolatka Kaczyński już nie uratuje przed seksualizacją. Gdzie było państwo PiS, gdy dziecko można było ocalić przed katem i uratować przed śmiercią? - napisał były naczelny "Newsweeka". - Człowieku, nie rób polityki nad taką tragedią! Skąd Kaczyński miał wiedzieć? Pracował w tej szkole czy w tej opiece społecznej? - zaapelował do Lisa Marcin Najman, pięściarz i kick-bokser.

Skandaliczny wpis Tomasza Lisa na temat śmierci 8-latka z Częstochowy
Skandaliczny wpis Tomasza Lisa na temat śmierci 8-latka z Częstochowy
facebook.com/GornoslaskieCentrumZdrowiaDziecka, twitter.com /screen/

W poniedziałek rano Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach poinformowało, że po ponad miesiącu leczenia w placówce zmarł ośmiolatek z Częstochowy maltretowany wcześniej przez ojczyma. Sprawa maltretowania chłopca wyszła na jaw po zgłoszeniu złożonym przez biologicznego ojca dziecka 3 kwietnia br. Interweniowała wtedy policja, dziecko z ciężkimi obrażeniami przetransportowano do szpitala śmigłowcem. Lekarze z GCZD mówili 5 kwietnia o jego rozległych oparzeniach: głowy, tułowia oraz kończyn i złamaniach kończyn.

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro, poinformował dziś, że wydał polecenie, "by zmieniono kwalifikację czynu z usiłowania zabójstwa i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem na zabójstwo". Dodał, że "będziemy dążyć do najsurowszego wymiaru kary dla sprawcy".

Tomasz Lis, były redaktor naczelny "Newsweeka", a obecnie jeden z najbardziej zagorzałych zwolenników PO i jej szefa Donalda Tuska, postanowił wykorzystać tę tragedię do ataku na PiS. 

"Zakatowanego ośmiolatka Kaczyński już nie uratuje przed seksualizacją. Gdzie było państwo PiS gdy dziecko można było ocalić przed katem i uratować przed śmiercią?"

– napisał Lis.

W ten sposób odniósł się do inicjatywy ustawodawczej ogłoszonej przez lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego i marszałek Sejmu Elżbiety Witek, która ma zapobiec seksualizacji dzieci. 

Twitterowy wpis Lisa wywołał ogromną krytykę - nawet wśród tych, którym nie po drodze z obecną partią rządzącą. 

"Człowieku nie rób polityki nad taką tragedią! Skąd Kaczyński miał wiedzieć ? Pracował w tej szkole czy w tej opiece społecznej? Zawinili ludzie ! Powinno się ich teraz surowo ukarać tylko cóż z tego jak to nie wróci życia temu chłopczykowi"

– zwrócił się do Tomasza Lisa Marcin Najman.

Słowa byłego redaktora naczelnego "Newsweeka" skrytykował też poseł Paweł Szramka, który napisał: "Nie lubię i nie popieram PiS, ale takie insynuacje są obrzydliwe". Z kolei jeden z internautów wskazał, że "szkoła nie zareagowała, opieka społeczna też nie... Placówki podległe miastu nie robiły nic! W Częstochowie rządzi koalicja Lewicy z Platformą!". Inny użytkownik ocenił, że "to już jest obrzydliwe, w tej sprawie jedyne co wypada napisać to 'wieczny odpoczynek' oraz "kara śmierci dla morderców".

"Co Pan wygaduje. Pytanie gdzie była najbliższa rodzina, sąsiedzi, znajomi, MOPS, a nie politycy… już naprawdę nie wyciągajmy w wojenkę polityczną tragicznie zmarłego dziecka"

– podsumował jeden z internautów.

 



Źródło: twitter.com, niezalezna.pl, PAP

#Tomasz Lis #dziecko #śmierć #zabójstwo #Częstochowa

Mateusz Mol