Bocheński zwrócił uwagę na świetną frekwencję na marszu. Powiedział, że ludzie zebrali się nie tylko na Placu de Gaulle'a, ale i na uliczkach do niego przylegających.
Jest energia, jest chęć zmiany, jest poryw patriotyczny
– podkreślił polityk w rozmowie z dziennikarzem Niezalezna.pl.
Zwrócił uwagę, że marsze odbywają się w bastionie Koalicji Obywatelskiej.
Im jest zawsze łatwiej zrobić tutaj marsze, bo wystarczy, żeby ich zwolennicy po prostu wyszli z domu. A my ściągamy Polaków z całej Polski, żeby tutaj przyjechali
– powiedział.
Ale, jak dodał, nie chodzi o to, kto ma większy marsz, tylko chodzi o manifestowanie patriotycznych uczuć.
Uczestnicy marszu zebrali się na rondzie de Gaulle'a i przejdą na plac Zamkowy. W marszu poza kandydatem na prezydenta udział biorą czołowi politycy PiS, w tym prezes Jarosław Kaczyński.
Uczestnicy marszu mają ze sobą biało-czerwone flagi oraz transparenty wyrażające poparcie dla Nawrockiego, wznoszą też okrzyki "Bóg, honor i ojczyzna".