Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

To najobszerniejsze postępowanie w historii IPN. Chodzi o uchylenie immunitetów sędziom i prokuratorom z okresu PRL

Zostały przygotowane wnioski o uchylenie immunitetów siedmiu sędziów i prokuratorów z okresu PRL. Chodzi o sprawę bezprawnych pozbawień wolności w okresie stanu wojennego - poinformował dziś minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Szef pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej, prokurator Andrzej Pozorski podał, że "sprawa dotyczy tzw. zbrodni sądowych i jest najobszerniejszym postępowaniem jakie w ogóle było prowadzone w historii IPN".

Autor: redakcja

Jak podkreślił Ziobro podczas konferencji prasowej: "chcemy, by osoby które dopuściły się niegodziwych czynów zbrodni sądowych, odpowiedziały za te swoje zachowania".

Reklama

"Jest rzeczą znamienną, że wśród tych, co do których prokuratura IPN występuje o uchylenie immunitetu są dwaj jeszcze do niedawna sędziowie Sądu Najwyższego, w tym jeden z tych sędziów - dziś w stanie spoczynku - niemal do końca zeszłego roku był jeszcze orzekającym sędzią SN; tego sądu który tak gwałtownie protestował przeciw zmianom, jakie proponowaliśmy"

- powiedział prokurator generalny.

Obecny na konferencji dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu i zastępca prokuratora generalnego Andrzej Pozorski potwierdził, że "w tej sprawie w tej chwili skierowano siedem wniosków o uchylenie immunitetu".

"Dwa wnioski zostały skierowane do Izby Dyscyplinarnej SN, gdyż dotyczy to sędziów, którzy orzekali w Sądzie Najwyższym, jeden wniosek został skierowany do sądu dyscyplinarnego przy sądzie apelacyjnym - z uwagi na to, że dotyczy to czynnego zawodowo sędziego, a cztery wnioski zostały skierowane do sądu dyscyplinarnego przy prokuratorze generalnym, bo dotyczą te wnioski czterech byłych prokuratorów"

- wyjaśnił.

"Przedmiotowe śledztwo dotyczy tzw. zbrodni sądowych, jest najobszerniejszym postępowaniem, jakie w ogóle było prowadzone w historii IPN i to pod względem zarówno osób, które ewentualnie mogą być pociągnięte do odpowiedzialności karnej, jak i również pod względem przedmiotowym" - dodał Pozorski.

„Sprawiedliwość nie jest rychliwa, ale nadszedł czas, aby była wymierzalna. Sprawa jest na wstępnym etapie, dlatego nie ujawniamy ich nazwisk, ale rozważę ich ujawnienie - w ramach prawa - po zapoznaniu się ze śledztwem” – ocenił Zbigniew Ziobro.

Autor: redakcja

Źródło: niezalezna.pl, PAP
Reklama