Rzecznik Praw Obywatelskich powinien mieć na uwadze prawa rodziny okrutnie zamordowanej dziewczynki i poczucie bezpieczeństwa ludzi - oświadczył rzecznik policji insp. Mariusz Ciarka. Odpowiedział w ten sposób na krytyczne stanowisko Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur ws. zatrzymania Jakuba A.
Według KMPT użyte przez policję środki wobec 22-latka Jakuba A. podejrzanego o zabójstwo w Mrowinach 10-letniej Kristiny wydają się nieproporcjonalne i miały charakter pokazowy. Zadania Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur (KMPT) wykonuje Rzecznik Praw Obywatelskich. Na stronie RPO Adama Bodnara opublikowano komunikat w tej sprawie.
Do stanowiska KMPT odniósł się rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka.
Nie wierzę, to zapewne fake - stwierdził.
Jak zaznaczył, RPO powinien mieć w pierwszej kolejności na uwadze prawa rodziny okrutnie zamordowanej dziewczynki i ludzi, których zbrodnia w Mrowinach naruszyła poczucie bezpieczeństwa.
Powinien złożyć kondolencje rodzinie, a policjantom i prokuraturze podziękować za skuteczne i szybkie działania przeprowadzone zgodnie z prawem
- oświadczył Ciarka.
Rzecznik policji wskazał, że ze względu na strach ludzi ważne były zarówno szybkie działania, jak i informacja, że mogą oni czuć się już bezpiecznie.
Jakub A. jest podejrzany o dokonanie okrutnej zbrodni przy wykorzystaniu ostrych narzędzi, więc jego zatrzymanie - tłumaczył policjant - musiało odbyć się z zachowaniem najwyższych zasad bezpieczeństwa.
Tak aby nie stało się nic podejrzanemu, który w akcie desperacji może dokonać samookaleczenia czy zaatakować policjantów, jak i koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa samych funkcjonariuszy i innych osób
- wyjaśnił.
Czy bezpieczeństwo policjantów i innych ludzi w ogóle nie liczy się dla Rzecznika Praw Obywatelskich?
- zapytał Ciarka. "Łatwo ocenia się RPO sytuacje po czasie, do tego nie znając akt sprawy i nie wiedząc, czy były informacje o tym, że może posiadać przy sobie niebezpieczne narzędzia, o możliwości stawiania oporu lub ataku czy ucieczki" - zaznaczył.
Rzecznik dopytywał także, jak RPO skomentowałby sytuację, gdyby zabity lub ranny został policjant. "Mieliśmy do czynienia z okrutnym sprawcą zbrodni" - podkreślił. "Czy znów mamy przypomnieć śmierć policjantów podczas zatrzymania w Magdalence? Policjanci to nie ludzie, o których prawach również powinien pamiętać, a niestety cały czas zapomina? Podstawowym prawie zapewnienia bezpieczeństwa podejrzanemu jak i właśnie policjantom" - oświadczył, wspominając akcję policyjną z 2003 roku, w której zginęło dwóch antyterrorystów, a kilkunastu funkcjonariuszy zostało rannych.
Rzecznik KGP podkreślił, że polscy policjanci zawsze przestrzegają praw zatrzymanych jak i międzynarodowych procedur bezpieczeństwa, a w podobny sposób postępują policje na całym świecie, zatrzymując najgroźniejszych przestępców.
Jak wskazał, każdego roku podczas zatrzymań niebezpiecznych osób atakowanych i znieważanych jest wielu policjantów. "Dlatego przełożeni robią wszystko, aby nie doszło do tragedii - to jest priorytet dla kierownictwa polskiej policji - bezpieczeństwo policjantów jak i samych zatrzymanych" - oświadczył.
Dodał, że nic mu nie wiadomo, aby zatrzymany Jakub A. "zgłaszał uwagi i zażalenie co do sposobu, zasadności jak i legalności jego zatrzymania".
Wręcz rozumiał tą sytuację, zapewne zdając sobie sprawę, że jest podejrzany o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem
- podkreślił Ciarka.
Użycie środków wskazanych przez RPO - zaznaczył policjant - było zgodne z ustawą o środkach przymusu bezpośredniego, zwłaszcza z art. 15 ust. 5 pkt. 2.
Przepis ten mówi, że kajdanek zespolonych lub kajdanek zakładanych na nogi można użyć wobec osób zatrzymanych w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa m.in. z użyciem broni palnej, materiałów wybuchowych lub innego niebezpiecznego narzędzia.
Po opublikowaniu stanowiska przez Adama Bodnara zawrzało też w sieci.
. @PolskaPolicja zachowała się tak jak przewidują procedury i adekwatnie do zarzucanego czynu i związanego z tym ryzyka reakcji na zatrzymanie.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 20 czerwca 2019
A RPO? Jednym słowem - wstyd. https://t.co/cq0NlT4pxO
Powalenie " na glebę", kajdanki? A gdzie godność zatrzymanego? Jest robota dla RPO... https://t.co/c0MbeAlmD1
— AJakubowska (@AJakubowska1) 20 czerwca 2019
Bodnar zwariował z nienawiści.
— Dawid Wildstein (@DawidWildstein) 20 czerwca 2019
Atakuje polską policję za to, że użyła kajdanek wobec typa, który zapewne zabił dziecko.
A czemu zabrał głos? Bo każda okazja dobra by uderzyć w państwo i PiS. Nawet jeśli w konsekwencji staje się po stronie morderców.
Widzicie jacy oni są chorzy?
Czy Adam Bodnar to na pewno Rzecznik Praw Obywatelskich, czy też raczej Rzecznik Praw Oprawców?
— Anna Maria Siarkowska (@AnnaSiarkowska) 20 czerwca 2019
Bodnar twierdzi ze akcja antyterrorystów zatrzymujących mordercę 10-latki w #Mrowinach była niepotrzebna ? https://t.co/L8egByI70d
— Prawa strona ?? (@PrawyPopulista) 20 czerwca 2019
Rujnowanie wizerunku urzędu RPO trwa, trzepnięty Bodnar w jakimś sensie broni mordercy 10 letniej dziewczynki, chodzi mu o kajdanki, a przeczołganie przez panią sędzie inwalidy bez nogi, go nie interesuje.
— Andrzej Kałużny (@08andrzej15) 20 czerwca 2019