Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

To już koniec Nowoczesnej? Kolejni działacze odchodzą z partii, Petru gratuluje "odważnej decyzji"

Nie można nie odnieść wrażenia, że to początek końca partii Nowoczesna. "Nieakceptowalny kierunek partii, odgórne narzucanie decyzji" - tak o powodach odejścia z Nowoczesnej mówi dotychczasowy szef jej koła w Płocku, Bartosz Leszczyński. Wraz z nim ugrupowanie opuściło... 17 innych działaczy, w tym lokalny zarząd.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Składam rezygnację z funkcji przewodniczącego Nowoczesnej w Płocku oraz rezygnuję z członkostwa w partii. To trudna, ale przemyślana decyzja – oświadczył Leszczyński na konferencji prasowej.

Przyznał też, że decyzja o rezygnacji z członkostwa w Nowoczesnej była jedną z najtrudniejszych.

Moja rezygnacja to wyraz sprzeciwu wobec sposobu, w jaki Nowoczesna funkcjonuje od niemal pół roku – oświadczył.

Podkreślił, że „od niemal pół roku” Nowoczesna „dryfuje w nieakceptowalną” dla niego stronę.

Decyzje dotyczące miasta, z którymi mocno się identyfikuję, zaczęto podejmować bez rozmów z nami, a często wbrew nam. Partia, która nie szanuje i nie słucha własnych struktur, traci prawo do reprezentowania kogokolwiek – podkreślił.

Dodał, że wpływ płockich działaczy Nowoczesnej na podejmowane działania lokalne był jakiś czas temu znaczący i powodem do dumy i satysfakcji. „

Ostatnio sytuacja uległa jednak zmianie – mówił.

Władze Nowoczesnej, w mojej ocenie, podeptały ideę samorządności narzucając nam międzypartyjne porozumienia, których jako szef płockiej Nowoczesnej, nie mogłem zaakceptować. Nowoczesna była kiedyś partią liczącą się z lokalnymi strukturami, partią działającą drużynowo, a dzisiaj taką partią już nie jest – wskazał.

Leszczyński poinformował, iż zamierza pozostać w polityce i w życiu publicznym, nie wykluczył też startu w najbliższych wyborach samorządowych. Zapowiedział, że w najbliższym czasie poinformuje czy powstanie nowe stowarzyszenie z jego udziałem czy też dołączy do już istniejącego.

Mam pomysł na Płock i będę go dalej realizował – zapewnił.

Jak dodał z płockiego koła Nowoczesnej i w efekcie z partii odeszło w sumie 18 osób – 16 działających w Płocku, 2 w pobliskim Gostyninie.

Mam w teczce rezygnacje. Zostało to wysłane do pani przewodniczącej Katarzyny Lubnauer – poinformował.

W tamtejszym kole partii pozostało 7 osób, w tym 3 aktywnych członków partii.

Wcześniejsze odejście z Nowoczesnej Ryszarda Petru, Joanny Scheuring-Wielgus, Joanny Schmidt, to były znaczące decyzje, ale my podjęliśmy decyzję sami – oświadczył Leszczyński.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: To bardzo zły dzień dla Nowoczesnej! Kolejna osoba opuszcza szeregi partii - tym razem to Joanna Schmidt

Zapewnił, że Petru nie namawiał płockich działaczy Nowoczesnej do odejścia z partii.

Dzisiaj wysłał mi SMS-a, że gratuluje odważnej decyzji – dodał.

Dotychczasowa wiceszefowa płockiej Nowoczesnej Anna Maria Karpińska powiedziała, że powody jej odejścia z partii są podobne, jak w przypadku Leszczyńskiego.

To był brak jakiejkolwiek możliwości wpływania na decyzje podejmowane w mieście. Zależało nam na tej Nowoczesnej. To miał być nowy, świeży powiew, to miała być partia profesjonalistów, ludzi odważnych, chcących działać, a obecnie nie mamy takich możliwości – podkreśliła.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#odejścia #opozycja totalna #Bartosz Leszczyński #Płock #Nowoczesna

redakcja