Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

"To jest próba zalegalizowania hejtu". Marszałek Senatu komentuje kandydaturę Klaudii Jachiry

"Tak naprawdę, to jest próba zalegalizowania hejtu w Polsce" - tak wciągnięcie Klaudii Jachiry na listy wyborcze Koalicji Obywatelskiej nazywa marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Według niego, opinia publiczna powinna skupić się na porównaniu rządów PO-PSL z rządami PiS. "Platforma Obywatelska potrafi tylko atakować" - dodał.

We wtorek wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak zrezygnował ze stanowiska po informacjach o jego korespondencji z internetową hejterką i udziale w akcji dyskredytującej sędziów. Opozycja domaga się dymisji ministra Zbigniewa Ziobro, lecz politycy Prawa i Sprawiedliwości uważają, że szef tego resortu nie powinien odchodzić ze stanowiska.

Reklama

Jak powiedział dziś dziennikarzom marszałek Senatu, problem hejtu dotyczy także polityków obecnej opozycji.

"Przypomnę, że premier Ewa Kopacz mówiła o zatrudnieniu 50 hejterów i nie podała się nigdy do dymisji, ani nie powiedziała przepraszam, a wypadało powiedzieć przepraszam"

– mówił Karczewski.

Nawiązał też do osoby, startującej w wyborach do Sejmu z 13. miejsca listy Koalicji Obywatelskiej w Warszawie.

"To pani Klaudia Jachira, która jest hejterką. Tak naprawdę, to jest próba zalegalizowania hejtu w Polsce"

– ocenił marszałek Senatu. Jak mówił, z zainteresowaniem i ciekawością, choć później niestety z obrzydzeniem obejrzał kilka zamieszczonych przez nią w mediach społecznościowych filmów - jak powiedział marszałek - pełnych wulgaryzmów i bardzo nieprzyzwoitych treści.

"To jest taka próba zalegalizowania hejtu, czemu jesteśmy przeciwni. Sam osobiście i moja formacja polityczna, zawsze była wielkim przeciwnikiem nieuczciwej walki politycznej, hejtu, hackingu. Sam organizuję w Senacie międzynarodowe konferencje z udziałem parlamentarzystów, senatorów: z Francji, Polski i Niemiec, na których rozmawiamy w jaki sposób walczyć – i będziemy walczyli z hejtem"

– powiedział Karczewski.

Ocenił, że w obecnej kampanii wyborczej, opozycja nie ma nic do zaoferowania.

"Dziennikarze powinni porównywać nasze rządy z ich rządami; co my zrobiliśmy przez cztery lata, a co oni zrobili albo czego nie zrobili przez osiem lat"

– powiedział marszałek Senatu.

"Platforma Obywatelska potrafi tylko atakować" – ocenił, wskazując, iż sam był obiektem takich ataków.

"Mnie atakowano personalnie, atakuje się każdego polityka. Pokażcie program, pokażcie co zrobiliście i co chcecie zrobić, i skończcie z tymi emocjami – niepotrzebnymi emocjami, bo Polaków to nie interesuje. Ich interesuje program i efekty, a nie personalne ataki. A Platforma Obywatelska poza atakami personalnymi nic nie ma Polakom do zaoferowania"

– podsumował Karczewski.

Reklama