- To jest wielka groteska. Gdyby ktoś chciał założyć kabaret, nie byłby w stanie wymyślić takich rzeczy jak „Plan Petru”. Rzeczywistość przerasta fikcję – powiedział portalowi niezalezna.pl poseł PiS Łukasz Schreiber komentując kryzys w jakim znalazła się totalna opozycja, po głosowaniu nad projektem ustawy, zakładającym liberalizację obowiązujących przepisów w sprawie aborcji.
Totalna opozycja pokazała, że w sprawie rzekomo dla siebie ważnej nie jest w stanie się zmobilizować.
Ciekawe jak się będą zachowywać w sprawach średnio ważnych
– mówił poseł Łukasz Schreiber.
CZYTAJ WIĘCEJ: Miażdżąca ocena opozycji. To wydarzenie może być początkiem końca PO i Nowoczesnej
Sejmowa większość zdecydowała, że obywatelski projekt komitetu „Ratujmy Kobiety 2017”, zakładający liberalizację obowiązujących przepisów w sprawie aborcji, nie będzie procedowany. Do skierowania tego projektu do dalszych prac w sejmowej komisji zabrakło dziewięciu głosów.
Dawno nikt tak nie zaorał posłów Nowoczesnej, jak jej przewodnicząca Lubnauer mówiąc, że u nich w partii jest wielu nowych posłów i w związku z tym nie wiedzą co to jest głosowanie nad skierowaniem projektu do komisji
– powiedział poseł PiS, który dodał, że gimnazjaliści wykazują większą wiedzę o procesie legislacyjnym niż posłowie Nowoczesnej po 2 latach pracy w Sejmie.