GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Tak wygląda sędziowska apolityczność? Igor Tuleya „lata” po Polsce z KOD-owskim „uniwersytetem”

Komitet Obrony Demokracji zorganizował mieszkańcom Podlasia nie lada atrakcję. W ramach akcji "Uniwersytet Latający KOD" zaprosił do Białegostoku sędziego Igora Tuleyę, który wygłosił tam swoisty wykład na temat reformy sądownictwa. Zdaniem prelegenta, "to, co się dzieje w naszym kraju, to nie są reformy wymiaru sprawiedliwości". - To jedynie zmiany kadrowe, które nie służą ani sądom, ani tym bardziej obywatelom - stwierdził.

Fot. Marcin Pegaz/Gazeta Polska

Sędzia-"celebryta" bardzo aktywnie przeciwstawia się reformie wymiaru sprawiedliwości prowadzonej przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Często wypowiada się na ten temat w sprzyjających opozycji mediach, a niedawno prowadził pogadanki dla uczestników festiwalu Owsiaka. 

CZYTAJ WIĘCEJ: Zdaniem "GW" Woodstockowicze martwią się o "Wolne Sądy". Muzyka i zabawa tylko w tle

Oczywiście najsłynniejszą chyba sentencją Tuleyi jest stwierdzenie w uzasadnieniu wydanego wyroku, że CBA wobec dr. Mirosława G. zachowało się jak stalinowska służba specjalna.

Na Podlasiu Igor Tuleya znów dał upust swej niechęci do obecnej władzy.

Począwszy od Trybunału Konstytucyjnego, poprzez zmiany, które się odbywają w sądach powszechnych, następnie przejęcie Krajowej Rady Sądownictwa, która trudno powiedzieć, żeby w dzisiejszych czasach stała na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziowskiej

- mówił do zebranych Tuleya.

Sędzia oświadczył także, że podchodzi bardzo krytycznie do trwających obecnie zmian w Sądzie Najwyższym.

Jego zdaniem "orzekanie w oparciu o konstytucję kończy się dziś nie tylko falą krytyki, ale też pogróżkami ze strony rządzących"

Jako przykład wskazał orzeczenie jednego z sądów apelacyjnych, który stwierdził, że przepis, który dotyczy wykorzystywania dowodów zdobytych w sposób nielegalny, jest sprzeczny z konstytucją.

Wypowiedź ministra sprawiedliwości, który stwierdził, że to rozstrzygnięcie jest błędne oraz że sędziowie nie mogą sięgać do konstytucji i należy w związku z tym rozważyć postępowanie dyscyplinarne - Tuleya uznał za pogróżki. 

Tymczasem dziś prokurator Generalny skierował w tej sprawie wniosek do Trybunału Konstytucyjnego i żadnego postępowania dyscyplinarnego w stosunku do sędziów sądu apelacyjnego nie podjęto.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prokurator Generalny złożył do Trybunału Konstytucyjnego wniosek ws. podsłuchów

Tuleya, w tonie pełnym rezygnacji, skomentował także pytania prejudycjalne, które Sąd Najwyższy wystosował do TSUE. 

Obawiam się, że w wyścigu pomiędzy Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a organem, który się podaje za KRS i panem prezydentem - szybsze będą osoby, które działają w naszym kraju

- ocenił sędzia.

Latającemu Uniwersytetowi KOD i występom sędziego-celebryty, kibicuje gorąco inny znany z mediów przedstawiciel "nadzwyczajnej kasty", Waldemar Żurek.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, tvn24.pl

#nadzwyczajna kasta #reforma wymiaru sprawiedliwości #Igor Tuleya

redakcja