Nieuwaga, roztargnienie czy może coś innego było przyczyną takiej spektakularnej pomyłki senatora Platformy Obywatelskiej Jerzego Fedorowicza. - Przecież nikt normalny nie chodzi do TVP Info! Prawda? – zapytał polityk. Na sali rozległ się śmiech. Kiedy senator uświadomił sobie dlaczego, było już za późno.
Jerzy Fedorowicz był gościem programu Młodzież Kontra. Dyskutując z prowadzącymi i obecną na sali młodzieżą senator Platformy zadeklarował:
No kto by mi przyszedł? Przyszedłby mi poseł Jan Grabiec i powiedziałby mi, że ja mam nie iść do telewizji? Przecież nikt normalny nie chodzi do TVP Info! Prawda?
Na to pytanie sala odpowiedziała wybuchem śmiechu, ale polityk nie zwracając na to uwagi kontynuował.
A ja jestem u was, w telewizji. To jest Trójka. I po prostu sobie siedzę. Bo ja uważam, że ja mam prawo rozmawiać z młodzieżą
- kontynuował senator Fedorowicz, ku jeszcze większej uciesze widowni. Tę salwę śmiechu przerwali prowadzący program.
Panie senatorze, dla porządku, jesteśmy w TVP Info
- powiedzieli.
A to przepraszam
- odparł polityk PO.
Cała wypowiedź Fedorowicza:
— Waldemar Kowal_2 (@waldemar_kowal) 25 lutego 2018
-No kto by mi przyszedł? Przyszedłby mi Grabiec i powiedziałby mi, że ja mam nie iść do telewizji? Przecież nikt normalny nie chodzi do TVP Info!
-Panie senatorze, jesteśmy w TVP Info. #MlodziezKontra pic.twitter.com/D0kIjCicQd