Z udziałem m.in. prezydenta RP Karola Nawrockiego, premiera Donalda Tuska, wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza i marszałka Sejmu Szymona Hołowni na gdańskim Westerplatte w poniedziałek odbyły się obchody 86. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Zgodnie z tradycją poranne uroczystości poprzedziły dźwięki syren alarmowych, tuż przed 4.45, ponieważ o tej godzinie 1 września 1939 r. nastąpił niemiecki atak na polską Wojskową Składnicę Tranzytową, ulokowaną na gdańskim półwyspie. Żołnierze Wojska Polskiego i zaproszeni goście odśpiewali hymn państwowy, a na maszt została wciągnięta biało-czerwona flaga.
Prezydent RP Karol Nawrocki wygłosił przemówienie, w którym podkreślił, że jego zdaniem budowa dobrych relacji z Niemcami jest uzależniona dziś od kwestii uzyskania przez Polskę reparacji wojennych. Z kolei Donald Tusk mówił: "Musimy rozumieć, kto jest wrogiem, a kto sojusznikiem; musimy rozumieć, skąd dzisiaj płynie zagrożenie i z kim powinniśmy jednoczyć się w wysiłku obrony Polski i całego świata Zachodu".
Na miejscu był też tłum Polaków, który witał przybyłych gości. W przypadku premiera było to niezwykle chłodne przywitanie. Gwizdy, buczenie i okrzyki "Do Berlina!" i "Hańba!" - w ten sposób witany był Donald Tusk.
Donald Tusk został wygwizdany i wybuczany na Westerplatte.
— Max Hübner (@HubnerrMax) September 1, 2025
Towarzyszyły temu okrzyki "Do Berlina" i "Hańba".
Nie dziwi, biorąc pod uwagę, że prowadzi skrajnie proniemiecką politykę oraz publicznie i bezczelnie uwalił starania PiS o należne Polsce reparacje wojenne od Niemiec. pic.twitter.com/NAh4Ch4l5k
Przywitanie Donalda Tuska na Westerplatte pic.twitter.com/L2kf0xCTRe
— Donald Murański (@donaldmuranski) September 1, 2025