Hermeliński zapytany, czy można zablokować rozpoczęcie pracy osobie, która choć wygrała wybory, to jest skazana prawomocnym wyrokiem na karę grzywny, powiedział, że nie bardzo sobie wyobraża taką sytuację.
- Jest niespójność przepisów miedzy ustawami. Ustawa o pracownikach samorządowych uzależnia wykonywanie funkcji od braku jakiejkolwiek karalności. W kodeksie wyborczym jest zaś mowa tylko o karze pozbawienia wolności, która uniemożliwia kandydowanie
- powiedział.
- Jednak po objęciu stanowiska przez wybranego kandydata (do tego momentu nie można tego zablokować) wojewoda mógłby podjąć decyzję uniemożliwiającą pełnienie obowiązków osobie, która została prawomocnie skazana na karę (także grzywny). Taką decyzję wojewody można zaskarżyć do sądu administracyjnego
- dodał.
Pod koniec września w sądzie II instancji prezydent Łodzi Zdanowska została uznana winną poświadczenia nieprawdy w dokumentach w celu uzyskania kredytu przez jej partnera, za co skazano ją na 20 tys. zł grzywny. Orzeczenie jest prawomocne.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Łodzi prawomocnie skazana. Zdanowska winna poświadczenia nieprawdy!
W poniedziałek szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin powiedział podczas, że nawet, jeśli skazana prawomocnym wyrokiem na karę grzywny Zdanowska wygra wybory, nie będzie mogła pełnić funkcji prezydenta miasta. Jak mówił, wykazują na to analizy prawne. Dodał też, że jeśli obecna prezydent Łodzi zostanie wybrana na kolejną kadencję, wojewoda łódzki będzie musiał zwrócić się do premiera o ustanowienie zarządu komisarycznego w Łodzi.
W sprawie tej wypowiedzi zawiadomienie do prokuratury złożył w środę Komitet Wyborczy Wyborców Hanny Zdanowskiej.
CZYTAJ: Komitet Zdanowskiej zawiadamia prokuraturę