Wszyscy są zadowoleni z tego, że są w szkole, że mogą odbudowywać wspólnotę, że mogą spotkać się z nauczycielami – podał dziś minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Dodał, że od czasu poluzowania obostrzeń nie pojawiły się żadne negatywne informacje ze szkół – w kontekście sytuacji epidemicznej.
Szef resortu edukacji i nauki uczestniczył dziś w święcie szkoły w Zespole Szkół Specjalnych w Warcie.
Te wszystkie obawy, które towarzyszyły powrotowi do szkoły po kilku miesiącach, są zrozumiałe, ale trochę przesadzone – stwierdził minister.
Podczas konferencji prasowej podał, że jest po rozmowie z ministrem zdrowia. Nakreślił plan dla szkół na nadchodzący czas.
Nie ma absolutnie żadnych negatywnych informacji ze szkół, z jakiegokolwiek miejsca Polsce – powiedział pytany o powrót uczniów do szkolnych budynków.
Cieszę się, że wszyscy mogą te naukę kontynuować w trybie stacjonarnym. Wczoraj rozmawiałem z ministrem Adamem Niedzielskim na temat tego, co nas czeka w następnych tygodniach. Nie ma żadnych zagrożeń, jeśli chodzi o stronę pandemiczną. Jestem przekonany, że dokończymy naukę w trybie stacjonarnym, a i rozpoczniemy 1 września w trybie stacjonarnym
– podał.
Według harmonogramu luzowania obostrzeń, pod koniec maja do szkół mają wrócić już wszyscy uczniowie. Klasy I–III uczą się w szkole od 4 maja, a od 17 maja nauka w klasach IV-VIII odbywa się w sposób hybrydowy – w szkołach znajduje się tylko połowa uczniów.