TVP zapowiada, że w poniedziałek złoży zawiadomienia do prokuratury w związku z piątkowym atakiem na dziennikarkę telewizji i utrudnianiem jej wykonywania obowiązków służbowych. Podobne kroki podejmie też policja.
Wczoraj przed Sejmem ekipa programu "W tyle wizji" TVP została zaatakowana przez protestujących w tym miejscu Obywateli RP. Wydarzenie zarejestrowała kamera. Od jednego z manifestantów pracownicy TVP usłyszeli m.in. wulgaryzmy i groźby, w tym: "bo Ci łapy połamiemy". Dziennikarka TVP tłumaczyła, że zajmuje się pracą i apelowała o wzajemny szacunek.
Nikt was tu nie potrzebuje (...), kłamiecie
- usłyszała w odpowiedzi.
Czytaj więcej: Wiemy kim jest cham, który zwyzywał reporterkę TVP! Ma agencję ochrony i foty z Komorowskim
W związku z piątkowym atakiem na dziennikarkę "W tyle wizji", w poniedziałek TVP złoży zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, w związku z utrudnianiem obowiązków służbowych dziennikarzowi TVP
- napisał w oświadczeniu Jacek Kurski, prezes TVP.
TVP złoży zawiad. do prokuratury o możl. popełnienia przestępstwa w zw. z utrudnianiem wykon. obow. służb. i atakiem na naszą dziennikarkę.
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) 9 grudnia 2017
Telewizja deklaruje jednocześnie, że "zapewni pełne prawne wsparcie atakowanej dziennikarce, jeżeli ta zdecyduje się wystąpić na drogę prawną cywilną".
TVP złoży zawiad. do prokuratury o możl. popełnienia przestępstwa w zw. z utrudnianiem wykon. obow. służb. i atakiem na naszą dziennikarkę.
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) 9 grudnia 2017
Sprawą zainteresowała się policja, która na swoim oficjalnym profilu na Twitterze zapowiedziała, że m.in. w sprawie tego zdarzenia zawiadomi prokuraturę oraz Rzecznika Praw Obywatelskich "celem podjęcia działań". Rzecznik KGP mł. insp. Mariusz Ciarka, powiedział, że zawiadomienie będzie dotyczyło przestępstw przeciwko porządkowi publicznemu, które określone są w rozdziale 32 Kodeksu karnego.
W szczególności chodzi o publiczne nawoływanie do nienawiści
- powiedział rzecznik.
Policja wskazuje przy tym zarówno zajście z napaścią na dziennikarkę TVP, jak też wpisy na portalach społecznościowych, gdzie - jak powiedział Ciarka - "wprost nawołuje się do bardzo poważnych przestępstw - bójek, pobić nienawiści".
APELUJEMY O OPAMIĘTANIE SIĘ!
— Polska Policja(@PolskaPolicja) 9 grudnia 2017
Osoby nawołujące do nienawiści muszą mieć świadomość, do czego nawołują oraz, że biorą odpowiedzialność za swoje czyny i zdarzenia, do których po takich słowach może dojść!
Zawiadamiamy natychmiast @PK_GOV_PL i RPO @Adbodnar celem podjęcia działań. https://t.co/5wS5xu5Uyd
Zapowiadamy zdecydowane działania przeciwko prowokatorom, a zabezpieczone dowody, w tym wpisy i wypowiedzi przekażemy do prokuratury
- napisała policja, dodając, że nie ma przyzwolenia na tego rodzaju zachowania.
Rzecznik KGP powiedział, że zawiadomienie zostanie przekazane do prokuratury "jak najszybciej".
Jest to kwestia zebrania materiału dowodowego
- dodał.