W Rzeszowie w szkołach podstawowych, z którymi skontaktowała się Polska Agencja Prasowa, trwa strajk nauczycieli. Zdecydowana większość pedagogów bierze udział w proteście. Do szkół przyszło po kilkoro dzieci. Podobnie jest np. w gminie Ustrzyki Dolne.
"Rodzice o możliwości strajku zostali powiadomieni mailowo. Poinformowaliśmy, że zapewniamy jedynie opiekę świetlicową, natomiast zajęć dydaktycznych ze względu na strajk nie będzie"
– powiedział dyrektor Szkoły Podstawowej nr 10 w Rzeszowie Artur de Sternberg Stojałowski.
Spośród 600 uczniów, którzy uczęszczają do SP nr 10, rano przyszło pięć osób. Strajk trwa również m.in. w rzeszowskich szkołach podstawowych nr 1, 3, i 17 oraz prowadzonych przez te placówki punktach przedszkolnych.
W gminie Ustrzyki Dolne strajkuje sześć szkół podstawowych i dwa przedszkola. Normalnie pracują dwie szkoły.
"Dzieci, które przyszły do szkoły, mają zapewnioną opiekę"
– mówił rzecznik ustrzyckiego magistratu Wojciech Szott.
Niektórzy pracownicy Urzędu Miejskiego w Ustrzykach Dolnych do pracy przyszli z dziećmi. Na sali konferencyjnej zorganizowano dla nich zajęcia.
Na Podkarpaciu w piątek gotowość do strajku zgłosiło 524 dyrektorów przedszkoli i szkół wszystkich szczebli na 2478 wszystkich placówek w regionie.