Starosta powiatu kolbuszowskiego Józef Kardyś w wydanym oświadczeniu napisał, że zmiany na stanowisku starosty w ostatnich dniach poprzedniej kadencji „nie pociągły za sobą żadnych skutków finansowych”. Ich celem było uzyskanie przez niego uprawnień emerytalnych.
Na dwa dni przed upływem kadencji, 15 listopada, rada powiatu kolbuszowskiego odwołała starostę Józefa Kardysia. Przez dwa dni nowym starostą był Ryszard Sukiennik. 17 listopada, już w nowej kadencji, starostą ponownie został Kardyś.
Według mediów rezygnacja z funkcji niosłaby za sobą odprawę emerytalną. Z kolei Sukiennik miałby otrzymać trzymiesięczną odprawę za dwudniowe sprawowanie funkcji.
Dziś starosta Kardyś wydał w tej sprawie oświadczenie. Pisze w nim, że rezygnacje złożył, chcąc uzyskać uprawnienia emerytalne, a żeby je uzyskać, musiała „wystąpić jednodniowa przerwa w zatrudnieniu”.
„W dniu 16 listopada dostarczyłem świadectwo pracy do ZUS, lecz emerytury nie podjąłem, nabyłem jedynie prawo do emerytury. Nie złożyłem wniosku o jej wypłatę, zatem emerytura nie będzie mi wypłacana”
– pisze starosta.
Jednocześnie dodaje, że przysługująca mu odprawa jednomiesięczna, która została przelana na jego konto, została zwrócona do budżetu powiatu. Do oświadczenia dołączył ksero dowodu wpłaty.
„Zaś pan Ryszard Sukiennik, który pełnił funkcję starosty, otrzyma wynagrodzenie proporcjonalne do ilości dni pełnienia funkcji starosty (tj. dwa dni), natomiast co się tyczy przyznanej mu trzymiesięcznej odprawy w związku z upływem kadencji, to pan Sukiennik złożył oświadczenie w dniu 17 listopada 2018 r., że rezygnuje z odprawy” – wyjaśnił Kardyś.
Na stronach starostwa powiatowego w Kolbuszowej w poniedziałek zostało opublikowane pismo Sukiennika do przewodniczącego rady powiatu. Oświadcza w nim, że rezygnuje z przysługującej mu trzymiesięcznej odprawy.