Wielokrotnie zwracałem uwagę, że konstytucja nie jest dokumentem, którym się wymachuje. To dokument, który się zna i przestrzega – powiedział w programie Doroty Kani poseł Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz. Wyraził również nadzieję, że ustawa o Sądzie Najwyższym wejdzie w życie w sposób niezakłócony.
Przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Stanisław Piotrowicz odniósł się na antenie Polskiego Radia do zapewnień I prezes SN Małgorzaty Gersdorf, która - choć ukończyła 65. rok życia mówiła, że "nie złożyła i nie złoży" wniosku do prezydenta ws. dalszego zajmowania stanowiska sędziowskiego i funkcji prezesa SN.
Przypomnijmy: zgodnie z ustawą o SN w stan spoczynku przechodzą z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia. Mogą oni dalej pełnić swoją funkcję, jeśli złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili odpowiednie zaświadczenia lekarskie, a prezydent wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego SN.
Stanisław #Piotrowicz: wielokrotnie zwracałem uwagę, że #konstytucja to nie jest dokument którym się wymachuje. To dokument, który się zna i przestrzega #SN #Gersdorf
— Polskie Radio 24 (@PolskieRadio24) 2 lipca 2018
Stanisław Piotrowicz tłumaczył, że jeśli Małgorzata Gersdorf nie podporządkuje się zapisom ustawy, to okaże lekceważenie dla obowiązującego porządku prawnego. Przypomniał przy tym artykuł 180, ust. 4 konstytucji, który stanowi, że "ustawa określa granicę wieku po osiągnięciu której sędziowie przechodzą w stan spoczynku".
Ustawa określiła tę granicę wieku. Przepis nie wymaga wykładni, brzmi zrozumiale również dla laika
- powiedział Piotrowicz. Jego zdaniem trudno sobie wyobrazić sytuację, że ktoś, kto nie jest sędzią czynnym, pozostaje prezesem sądu.
To chyba zrozumiałe, że tak być nie może
- dodał.
Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN przyjęło w czwartek uchwałę mówiącą, że sędzia Małgorzata Gersdorf pozostaje I prezesem SN do 30 kwietnia 2020 r.
Mam nadzieję, że ustawa o SN wejdzie w sposób niezakłócony (...) że opadną emocje, w szczególności w części środowiska sędziowskiego. Myślę głównie o sędziach SN, którzy w moim przekonaniu mają świadomość tego, że powinni zastosować się do obowiązującego w Polsce prawa
- podkreślił.
Jak wykazywał, część środowiska sędziowskiego dała się uwikłać w spór polityczny.
Niektórzy występowali przeciwko rządowi. Przecież to pozostaje w sprzeczności z zapisami konstytucji
- podsumował Piotrowicz.