Upalnie jest w Beskidach. Warunki na szlakach są dobre, ale turyści, którzy wybiorą się w środę na wędrówkę, powinni zaopatrzyć się w odpowiednią ilość wody oraz nakrycie głowy – przestrzegli ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR.
- Warunki na szlakach są bardzo dobre. W środę rano na Markowych Szczawinach termometr wskazywał 16 st., a na Hali Miziowej 18 st. Temperatura szybko rośnie. Już o godz. 9. wynosiła w Szczyrku 25 st. Jest gorąco, a będzie jeszcze cieplej. Widoczność w górach jest dobra. Zachmurzenie minimalne. Wieje słaby wiatr
– powiedział ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR ze stacji w Szczyrku.
Goprowcy przestrzegli, że w takim upale turyści, którzy wybiorą się w góry, muszą mieć nakrycie głowy oraz odpowiedni zapas wody. Ważne są solidne buty. W plecaku powinna się znaleźć nieprzemakalna kurtka. Należy też zabrać ze sobą naładowany telefon komórkowy z aplikacją "Ratunek".
W przypadku nadejścia burzy należy zejść z otwartej przestrzeni. Nikt nie powinien chronić się pod drzewem z uwagi na spadające konary. Nie wolno stawać w pobliżu skał, po których spływa woda, gdyż może dojść do porażenia.
W Beskidach funkcjonują koleje linowe.
GOPR w razie wypadku można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.