Czołowa "profesorka" i "etyczka" III RP Magdalena Środa postanowiła skrytykować plan odstrzału dzików na terenach objętych afrykańskim pomorem świń. W tym celu zamieściła na portalu społecznościowym dramatyczny apel, w którym m.in. urzędnikom ministerstwa środowiska zarzuciła upośledzenie i wezwała ich do walki... z Państwem Islamskim. Heroiczna walka o dobrostan dzikich zwierząt nie była jednak przeszkodą w poparciu dla prezydentury myśliwego - Bronisława Komorowskiego w 2010 r., który jej zdaniem ma "pokojowo-gawędziarski stosunek do świata”. Wydaje się, że poziom etyki Magdaleny Środy doskonale mogłoby odzwierciedlać określenie - "etyka Kalego".
Jeżeli nie dokonamy depopulacji dzików na terenach objętych afrykańskim pomorem świń, to choroba nie zostanie opanowana - powiedział wczoraj minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Na słowa ministra emocjonalnie zareagowała czołowa "profesorka" i "etyczka" IIIRP Magdalena Środa, zamieszczając wpis na Facebooku.
Przypomnijmy, że "profesorka" Środa popierała znanego przecież z namiętności do łowiectwa Bronisława Komorowskiego, ubiegającego się w 2010 r. u urząd prezydenta RP. Na łamach "Wyborcza.pl", na pytanie na kogo odda swój głos, mówiła:
„Na Bronisława Komorowskiego, bo ta prezydentura wydaje mi się bardziej spokojna i zgodna z kompetencjami wynikającymi z konstytucji”
- mówiła wówczas, nie wspominając o żadnym upośledzeniu.
Z kolei w autorskim tekście dla Wirtualnej Polski, również odnoszącym się do wyborów prezydenckich, dokonała ciekawego porównania, stawiając w jednym rzędzie problem zabijania zwierząt i obronę życia poczętego.
„Osobiście mam większe zaufanie do ludzi, którzy kochają zwierzęta, niż do tych, którzy je zabijają, manifestując się dumą z posiadania rodziny lub obrony życia poczętego”
- pisała wówczas Środa, dodając, że „atutem Komorowskiego, bodaj jedynym, jest jego pokojowo-gawędziarski stosunek do świata”
Jak widać zdaniem "filozofki" można połączyć "zabijanie zwierząt", zachowując "pokojowo - gawędziarski stosunek do świata”
Proszę oto jeleń on nie stoi jak łoś w rzece on leży powalony przez @KomorowskiPL @Komorowski - krul strzelcuf pic.twitter.com/dbpvKKR8xY
— Adam Zawadzki (@adam_zawadzki) 26 sierpnia 2015
Magdalena Środa wielokrotnie w swych publicznych wystąpieniach akcentowała również tzw. prawo do aborcji. W tym przypadku, w przeciwieństwie do prewencyjnego odstrzału dzików, nie miała etycznych wątpliwości.
„Prawo każdej kobiety do przerwania ciąży nie jest prawem do zabijania, tylko do decydowania”
- mówiła "etyczka" w wywiadzie dla "Krytyki Politycznej "w 2016 r.
Kolejne wynurzania pani profesor wydają się coraz bardziej niespójne i logicznie pogmatwane. Wydaje się, że poziom etyki Magdaleny Środy doskonale może odzwierciedlać określenie - "etyka Kalego".