Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

„Nie zbuduje się przyszłości naszej Ojczyzny na kłamstwie smoleńskim”

W lesie katyńskim zginęli najlepsi synowie polskiego narodu. Ich ofiara, dar życia, zaowocował darem wolności naszej Ojczyzny. Przez dziesiątki lat próbowano zakłamać prawdę tej ofiary. Ale umarli za Ojczyznę wołają głośniej niż wszelkie tuby zniewolenia. Prawda jest nierozłączna z wolnością, nie można budować przyszłości na kłamstwie - mówił w homilii podczas mszy świętej z okazji 93. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej ks. prałat Tadeusz Sowa.

Wspominamy dziś tych, którzy kochając Ojczyznę, służąc jej, zginęli w drodze do Katynia, by oddać hołd poległym oficerom i wszystkim pomordowanym w lesie katyńskim i innych miejscach Golgoty Wschodu

Reklama

- rozpoczął homilię ks. prałat Tadeusz Sowa. 

- Miłość żąda ofiary, daru z siebie. Dobrowolnego, całkowitego oddania się Bogu i ludziom, także oddania się Ojczyźnie i wszystkiemu, co ją stanowi. (...) Stajemy dziś w obliczu tajemnicy miłości bożej, która jest silniejsza niż śmierć. Bóg, dawca życia, tym którzy go miłują, oferuje nowe życie, że każdy kto w niego wierzy, choćby umarł, żyć będzie wiecznie

- mówił kapłan.

Duchowny podkreślał, jak ważne jest budowanie przyszłości na prawdzie. Przytoczył tu wieloletnie próby zakłamania zbrodni katyńskiej.

W lesie katyńskim zginęli najlepsi synowie polskiego narodu. Ich ofiara, dar życia zaowocował darem wolności naszej Ojczyzny. Przez dziesiątki lat próbowano zakłamać prawdę tej ofiary. Ale umarli za Ojczyznę wołają głośniej niż wszelkie tuby zniewolenia. Prawda jest nierozłączna z wolnością, nie można budować przyszłości na kłamstwie

- podkreślił ks. Tadeusz Sowa.

Jak nie zbudowano świetlanej przyszłości na kłamstwie katyńskim, tak nie zbuduje się przyszłości naszej Ojczyzny na kłamstwie smoleńskim. Na niewinnej krwi ofiar. Św. Jan Paweł II mówił, że naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości. Dlatego modlimy się o prawdę, o godną pamięć tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem, o poszanowanie daru życia od poczęcia do naturalnej śmierci, o Ojczyznę wolną od przemocy, kłamstw, o jedność, pojednanie, szacunek do człowieka, choćby miał inne poglądy, przekonania. I wołamy słowami staropolskiej kolędy - podnieś rękę Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę miłą...

- zakończył duchowny.

Reklama