Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Msza św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Ks. Bartołd przestrzegł przed "demencją narodu"

W warszawskiej Archikatedrze Św. Jana, jak co miesiąc, odbyła się msza św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Udział w niej biorą przedstawiciele rodzin ofiar oraz władz państwowych, na czele z premierem Mateuszem Morawieckim. - Czymże jest modlitwa? Jest wołaniem o prawdę i chroni nas przed tym, byśmy nie zapomnieli, a przecież to już padło w katedrze warszawskiej, i wszyscy się z tym zgodziliśmy, że jesteśmy stróżami pamięci - powiedział w trakcie homilii ks. prałat Bogdan Bartołd.

Msza św. w Archikatedrze Warszawskiej
Msza św. w Archikatedrze Warszawskiej
screen TV Republika

Podczas mszy św. homilię wygłosił ks. prałat Bogdan Bartołd, proboszcz parafii archikatedralnej.

- Jakże nie dziękować Panu Bogu za to, że te Boże ziarna są ciągle wokół nas, przecież ciągle są małżonkowie, którzy przysięgę małżeńską traktują poważnie, są ze sobą do końca swoich dni, ciągle są rodzice, którzy poświęcają się dla swoich dzieci, są nieprzespane noce, troska i pomoc na każdym kroku, by swoim dzieciom zapewnić godne życie, i już mamy cudownych, wspaniałych nauczycieli z powołania, którzy nie szczędzą czasu ani sił, by uczniowie byli wychowani na wartościowych ludzi, służących Bogu i broniących ojczyzny - mówił ks. Bartołd.

- Czyż tymi ziarnami nie są pielęgniarki i cały personel medyczny w szpitalach i domach starców (...). Są ofiarni lekarze, którzy nieraz kosztem swego zdrowia potrafią służyć choremu człowiekowi, czas pandemii to okazał, wielu z nas tego doświadczyło. Są obok nas ludzie, którzy zawsze gotowi są pomóc drugiemu, tak całkiem bezinteresownie, zwyczajnie, z potrzeby serca - dodał.

Duchowny mówił o rozumieniu życia w kategorii "poświęcenia i ofiary". - Obumieranie boli, ale dopiero oddając siebie innym istniejemy naprawde i przynosimy owoc, obumieranie boli, ale prowadzi do życia, wierzymy w to, abyśmy wierzyli, że obumieranie z Chrystuem prowadzi do zbawienia - podkreślił, dodając, że to chrześcijaństwo uczy ofiary.

- Nieraz pojawiają się pytania, po co my tyle w katedrze warszawskiej modlimy się za ofiary smoleńskiej katastrofy lotniczej, tej najtragiczniejszej w dziejach nowożytnej Polski? Po co te miesięcznice? Modlitwy w intencji ofiar katyńskich, smoleńskich, ofiar wojen, powstań, po co się modlimy w intencji ojczyzny, teraz szczególnie prosząc o dar i łaskę pokoju? Modlimy się dlatego, że ta modlitwa ma wymiar miłosierdzia dla tych, którzy zginęli, ale także dla tych, do których z potrzeby serca, patriotycznego obowiązku, udawała się prezydencka delegacja, do ofiar zbrodni katyńskiej. (...) To była również misja złożenia hołdu wszystkim, którzy zginęli na nieludzkiej ziemi, w więzieniach, łagrach, z głodu, przez katorżniczą pracę. Czymże jest modlitwa? Jest wołaniem o prawdę i chroni nas przed tym, byśmy nie zapomnieli, a przecież to już padło w katedrze warszawskiej, i wszyscy się z tym zgodziliśmy, że jesteśmy stróżami pamięci. Wiemy, że z wiekiem u człowieka pojawiają się zmiany chorobowe zwane demencją, ona może dotknąć również naród, a jej konsekwencją jest zapomnienie o ofiarach, ważnych wydarzeniach, osobach, które kształtowały życie narodu

– ostrzegł ks. Bartołd.

W porannym nabożeństwie odprawionym w warszawskim kościele seminaryjnym politycy przeszli przed pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a następnie pod pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej na placu Piłsudskiego. Pod pomnikami złożono wieńce.

W uroczystości oprócz wicepremiera i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego uczestniczyli także m.in. premier Mateusz Morawiecki, szef MON Mariusz Błaszczak, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, były marszałek Senatu Stanisław Karczewski i były minister obrony Antoni Macierewicz.

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

 



Źródło: niezalezna.pl

md