Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Macierewicz wskazuje na rażące rozbieżności w zeznaniach Tuska: Wcześniej mówił co innego

Były szef MON Antoni Macierewicz odnosząc się do dzisiejszego przesłuchania Donalda Tuska wskazuje na istotne rozbieżności w jego zeznaniach, w porównaniu z wcześniejszym przesłuchaniem w tej sprawie. Zdaniem Macierewicza konfrontacja zeznań Tuska dość jednoznacznie pokazuje, że były premier „myli się, lub po prostu mówi świadomie nieprawdę”.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Antoni Macierewicz na antenie TV Trwam i Radia Maryja komentował przesłuchanie Donalda Tuska przez prokuraturę. Przypomina on, że Tusk był już wcześniej przesłuchiwany i wówczas „mówił co innego”.

- Można powiedzieć tyle: że pan Donald Tusk, ówczesny premier, zeznawał także wcześniej w tej sprawie i wtedy mówił co innego. Wtedy też zeznawał pod przysięgą. Cały materiał dowodowy, jaki w tej sprawie, przed tymi zeznaniami dzisiejszymi, został zebrany, wskazuje na to, iż bardzo długo była planowana właśnie wspólna wizyta [...] Można powiedzieć, że jeśli skonfrontuje się obecne zeznania Donalda Tuska z poprzednimi, widać wyraźnie, że dzisiaj pan Donald Tusk się myli lub po prostu mówi świadomie nieprawdę [...] Wtedy też nie mówił wprost i otwarcie, też to charakterystyczne kluczenie i gładkimi słowami uciekanie od jednoznacznych stwierdzeń miało miejsce. Ale było jasne, że mowa była bardzo długo o jednej wspólnej wizycie, która następnie została rozdzielona – mówił Antoni Macierewicz.

W ocenie Antoniego Macierewicza zeznania Donalda Tuska z dzisiaj to próba częściowego „przerzucenia odpowiedzialności na śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego”.

- To szczególnie obrzydliwe, dlatego że, jak wiadomo, tych słów w żaden sposób nie można zweryfikować, a rzucają one na pana prezydenta współodpowiedzialność za tę sytuację – mówił były szef MON.

W dalszej części programu Antoni Macierewicz przypomniał, jak wyglądały pierwsze dni po 10 kwietnia 2010 roku i jakie decyzje podejmował wówczas polski rząd z Donaldem Tuskiem na czele.

- Kluczowe znaczenie miał fakt, że pan minister Bogdan Klich, ówczesny szef MON, który konstytucyjnie i ustawowo był zobowiązany do powołania natychmiast Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, nie powołał jej [...] Urzędnicy, którzy polecieli do Smoleńska pierwszego i drugiego dnia, nie mieli żadnych uprawnień ustawowych do stworzenia wspólnego organu badającego tę katastrofę, więc Rosjanie traktowali ich prawie jak osoby prywatne, nie dopuszczając do żadnych czynności - zwraca uwagę szef podkomisji smoleńskiej.

Co szczególnie istotne Antoni Macierewicz przypomina, że to właśnie Donald Tusk „mocą zarządzenia z 11 kwietnia podejmował wszystkie kluczowe decyzje dotyczące Smoleńska”.

- Donald Tusk mówiąc, że bierze odpowiedzialność za decyzje podejmowane przez urzędników, chciał sprawić, by urzędnicy nie obawiali się podejmować decyzji, które w sposób oczywisty były na szkodę Polski bądź sprzeczne z prawem. [...]  Nie ma wątpliwości, że kłamstwo smoleńskie polega na całej serii nieprawd, formułowanych zarówno przez stronę rosyjską, jak i powtarzanych przez administrację pana Donalda Tuska po dzień dzisiejszy. [...] W Polsce jedynym organem, który jest władny do oceny, jak zakwalifikować dany wypadek lotniczy, dane zdarzenie lotnicze, jest właśnie Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego [...] W wymiarze międzynarodowym raport pana Jerzego Millera popierał raport pani Anodiny, że mieliśmy do czynienia z kontrolowanym lotem do ziemi, czyni z winą polskich pilotów. [...]Utrzymywanie dłużej raportu Millera byłoby sprzeniewierzeniem się podstawowym obowiązkom polskiej instytucji państwowej - wyjaśnia Antoni Macierewicz na antenie TV Trwam i Radia Maryja.

Z kolei odnosząc się do ustaleń ekspertów wskazujących na wybuch, Antoni Macierewicz przypomina, jak temat ten został potraktowany przez komisję Millera.

- W raporcie komisji Millera wskazane zostały miejsca, które zostały tymi wybuchami dotknięte. Zostało to twórczo skorygowane na „pożary”. Były „wybuchy”, są „pożary”. Panowie po prostu sfałszowali ekspertyzę i materiał dowodowy - kwituje Antoni Macierewicz.

 



Źródło: niezalezna.pl, Radio Maryja, TV Trwam

#Smoleńsk #Antoni Macierewicz #Donald Tusk #prokuratura #zeznania

redakcja