Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Decyzje zapadły. Pomniki smoleńskie staną w Warszawie – WIDEO

– Chciano, by te tragiczne wydarzenia zostały jak najbardziej ograniczone, jeśli chodzi o ich oddziaływanie na świadomość społeczną. To się nie udało.

Gazeta Polska VOD
Gazeta Polska VOD
– Chciano, by te tragiczne wydarzenia zostały jak najbardziej ograniczone, jeśli chodzi o ich oddziaływanie na świadomość społeczną. To się nie udało. Dziś mamy taki moment, gdy możemy powiedzieć, że pewne decyzje zapadły. Rozpoczyna się konkurs, który ma wyłonić autorów pomników, ma wyłonić najlepsze projekty – mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. W środę ogłoszono rozpoczęcie konkursu, który wyłoni autorów projektów pomników smoleńskich; jego rozstrzygnięcie nastąpi w październiku.

To miejsce, Krakowskie Przedmieście, wybrali Polacy, pamiętam dzień, w którym przed Pałacem Prezydenckim stanął krzyż, pamiętam inskrypcję harcerzy na tym krzyżu, że tu, w tym miejscu, powinien stanąć pomnik Lecha Kaczyńskiego, który był mieszkańcem tego Pałacu, który w tym Pałacu pracował, a nieopodal powinien stanąć pomnik wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej – powiedział Maciej Łopiński, bliski współpracownik prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Bardzo się cieszę, że powoli dochodzimy do realizacji tego moralnego zobowiązania, jakie w kwietniu 2010 roku podjęliśmy. Żałuję, że dochodzi do tego tak późno – dodał.

Łopiński powiedział, że nie rozumie stanowiska Hanny Gronkiewicz-Waltz i władz stolicy w sprawie pomników.

Nie rozumiem stanowiska pani prezydent Warszawy, władz Warszawy, przecież na Krakowskim Przedmieściu stanął niejeden pomnik i nie wszystkie zostały postawione kilkaset lat temu, niektóre pomniki są współczesne

– podkreślił.

W środę ogłoszono rozpoczęcie konkursu, który wyłoni autorów projektów pomników smoleńskich; jego rozstrzygnięcie nastąpi w październiku. Pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego ma stanąć na osi ulicy Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza, pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej u zbiegu Krakowskiego Przedmieścia i Karowej. Łopiński wejdzie w skład 11-osobowego sądu konkursowego, który będzie oceniał projekty.

Konkurs będzie mieć charakter otwarty. Do części artystów, których pracę chcielibyśmy, aby mogły być oceniane, skierujemy specjalne zaproszenia. Jednak każdy, kto uważa, że chciałby przedstawić projekt swojej pracy, będzie mógł to uczynić. Konkurs będzie dwuetapowy. Pierwszy etap zakończy się wyłonieniem dziewięć prac w kategorii każdego z pomników, czyli łącznie zostanie zakwalifikowanych 18 prac. W drugim etapie będziemy oczekiwać modeli, które pokażą nam wyobrażenie, jak będą wyglądać pomniki. I etap do 2 lipca. Rozstrzygnięcie przewidziane jest na październik

– podkreślił Jacek Sasin w czasie konferencji.

Pomnik Lecha Kaczyńskiego jest ważny nie tylko dla jego najbliższych, jest ważny także dla nas, Polaków, jest dla mnie osobiście także ważny, bo Lech Kaczyński był naszym prezydentem, był wielkim prezydentem, prawdziwym mężem stanu, ale dla mnie katastrofa smoleńska była też sprawą osobistą - Lech Kaczyński był moim przyjacielem, oprócz tego, że był moim szefem – zaznaczył Maciej Łopiński.

Jego zdaniem "jesteśmy coraz bliżej prawdy" w kwestii wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Żałuję, że trwało to tyle lat, że te badania, które robiła podkomisja dr (Wacława) Berczyńskiego, nie były robione wtedy, kiedy powinny, gdy podjęła prace komisja Jerzego Millera

– powiedział.

Łopiński podkreślił, że był bardzo rozczarowany zarówno przebiegiem, jak i wynikami prac komisji Jerzego Millera. – Dla mnie właściwie te ustalenia komisji Millera niewiele różniły się od tego, co ustaliła pani generał Anodina. Żałuję, że tak długo to trwało, ale cieszę się, że jesteśmy coraz bliżej prawdy, rzeczywistych przyczyn tej katastrofy, że jesteśmy w stanie ocenić błędy, zaniedbania rządu RP po tej tragedii – zaznaczył Łopiński.

Wśród tych zaniedbań wymienił "oddanie śledztwa w ręce Rosjan, nieprzygotowanie zupełne Donalda Tuska do wizyty w Smoleńsku, brak odpowiedniego wsparcia dla naszych przedstawicieli".

Łopiński uznał za "najbardziej kompromitujące" fałszywe informacje, które "bez przerwy płynęły w przestrzeń publiczną także ze środowisk politycznych, spośród elit, które rządziły wówczas RP – o winie pilotów, błyskawicznie zresztą sformułowane, o czterokrotnym podchodzeniu do lądowania, o kłótni, jaka miała mieć miejsce, a której nikt nie widział i żadna kamera nie zaobserwowała między dowódcą statku powietrznego a dowódcą sił lotniczych, o identyfikacji głosu gen. Błasika, jego obecności w kokpicie i tak dalej".

Mam nadzieję, że ten etap kłamstw towarzyszących tragedii smoleńskiej mamy już za sobą

– dodał.

Zobacz konferencję:

 



Źródło: PAP,niezalezna.pl

#Katastrofa smoleńska #Smoleńsk #pomnik smoleński #Jarosław Kaczyński #Warszawa #pomnik

ES